100procent• 27 czerwca о 16:03
Ile miałaś lat, gdy brałaś ślub po raz drugi?
W jakim wieku wyszłaś za mąż po raz drugi? i jak długo byłaś singielką? Mam teraz 28 lat i jestem rozwiedziona od 4 lat, mam wrażenie, że nigdy nie znajdę swojego mężczyzny(((a jak było u Ciebie?).
SamotnaWilczyca• 27 czerwca о 16:06
Planuję za 2 lata, jeszcze nie wyszłam z pierwszego małżeństwa.
Odpowiedz
SzalonaMatka• 27 czerwca о 16:10
Ta, jeszcze wszystko przed Tobą! Ja wyszłam dopiero w wieku 31 lat i od razu urodziłam, żyjemy z mężem jak kot z psem, jak się rozstanę, to pewnie nie będę chciała wychodzić za mąż, choć żyjemy w ślubie cywilnym.
Odpowiedz
NieMamCukru• 27 czerwca о 16:11
Rozwód miałam w wieku 31 lat, w wieku 33 lat wyszłam za mąż za mężczyznę moich marzeń, w wieku 34 lat urodziłam córkę.
Nie żałuję ani sekundy rozwodu.
Nie żałuję ani sekundy rozwodu.
Odpowiedz
CichaWoda• 27 czerwca о 16:13
1)w 16 żyliśmy 2 lata2)w 20 żyliśmy 2 lata3)w 22 żyliśmy 5 lat4)w 29 żyliśmy 6 lat....jeszczeJak się nie uda, to już nie będę wychodzić, nudzi mi się, zostanę lesbijką.
Odpowiedz
Zbuntowana• 27 czerwca о 16:29
Rozwiodłam się w wieku 23 lat i od razu poznałam swojego księcia! 6 miesięcy później wyszłam ponownie za mąż i 9 lat szczęścia! Wszystko wydarzy się dla Ciebie, tylko w odpowiednim czasie! Może Twój KSIĄŻĘ jeszcze się nie rozwiódł!
Odpowiedz
CichaWoda• 27 czerwca о 16:39
Cytat:1)w wieku 16 lat żyliśmy 2 lata 2)w wieku 20 lat żyliśmy 2 lata 3)w wieku 22 lat żyliśmy 5 lat 4)w wieku 29 lat żyliśmy 6 lat....poka Jak się nie uda, mam dość. zostanę lesbijką. no jak się popełnia te same błędy, to można się tak miotać.
Odpowiedz
PierogiZNieba• 27 czerwca о 16:46
Wyszłam za mąż w wieku 20 lat, opuściłam męża w wieku 25 lat, zabierając dwójkę dzieci i będąc w 6 tygodniu ciąży z trzecim. Drugi raz - w wieku 38 lat, mieszkamy razem od prawie 10 lat. Drugie małżeństwo - syn i córka, starsi już dorośli, ale też z nami.
Odpowiedz
CichaWoda• 27 czerwca о 18:00
A kto ci powiedział, że to były błędy? Ja mam jedno życie i chcę nim rozporządzać sama, nie bać się tego, co ludzie powiedzą, tym bardziej, że jestem absolutnie samowystarczalna i nie wyszłam za mąż po to, żeby wszystkie problemy zwalać na męża. Wszyscy moi mężowie to wspaniali ludzie, komunikujemy się, gratulujemy sobie w święta. Nie bądź zazdrosna, ty tak nie żyjesz.
Odpowiedz
W tej chwili piszą
0
Wyślij