Anonimowa_Bomba• 27 czerwca о 17:36
W porze lunchu dostała gorączkę, a dziecko skarży się na ból gardła.
Dziewczyny, czy to może być efekt wdychania oparów przez całą noc? Jak na razie żadnych innych objawów. I tak, okna były otwarte zeszłej nocy.
Czekoladowa• 27 czerwca о 17:43
Wczoraj mąż koleżanki miał gorączkę, a dziecko wymiotowało... też gorączka, mówili, że zatrucie.
Odpowiedz
CebulowaDama• 27 czerwca о 17:45
Autorko, to samo tutaj. Rano miałam zatkany nos, spuchnięte gardło, kaszel do wymiotów, a teraz wszystko leci mi z nosa jak rzeka, głowa kwadratowa. Teraz wrócę do domu i zmierzę temperaturę, ale na 100% jest, bo wszystko mi pływa przed oczami.... Wczoraj wszystko było idealnie i nigdzie nie mogłem się przeziębić..... Okna też były otwarte całą noc, bo upał doprowadzał mnie do szału....
Odpowiedz
BabciaNaRowerze• 27 czerwca о 17:46
Nie, to wirus. Od tygodnia cała moja rodzina jest na zwolnieniu lekarskim.
Odpowiedz
W tej chwili piszą
0
























































































Wyślij