PustyPortfel• 28 czerwca о 07:45
Czy wziąłabyś kota?
Codziennie chodzę na przystanek autobusowy, kiedy jadę do pracy i ciągle na przystanku siedzi kot - bardzo piękny i widać, że domowy.Codziennie siedzi w tym samym miejscu i czeka na właścicieli, którzy ją wyrzucili. Myślałam, żeby wziąć ją do siebie, ale mam też kota w domu - boję się, że będą walczyć o terytorium.
WszystkoAlboNic• 28 czerwca о 07:51
w ten sposób dostałam swojego kociaka. A w zeszłym roku zgarnęłam z ulicy dużego kota, znalezionego w domu, i oddałam go w dobre ręce.
Odpowiedz
PolskaDusza• 28 czerwca о 07:53
Zabrałabym go, a na przystanku napisałabym ogłoszenie, że znaleziono takiego kota. twoje koty będą syczeć najwyżej przez tydzień. a potem będzie miłość!
Odpowiedz
Wzięłam ją i nie żałuję, teraz ma 7 lat i jest bardzo miłapotem urodziła nam się córka, myślałam, że kotka będzie zazdrosna o naszą córkę, ale okazało się, że jest odwrotnie, cały czas chroni córkę, tylko płacze, jak tylko jest blisko niej i miauczy, jakby uspokajająco lub nawołując nas.
Odpowiedz
LeśnaDziwożona• 28 czerwca о 08:05
Na początku kot będzie naturalnie syczał i nie akceptował, ale potem się przyzwyczai, nam zajęło to 4 miesiące, ale teraz...
Odpowiedz
autor
PustyPortfel
• 28 czerwca о 08:11
Nie, zawsze siedzi na przystanku autobusowym w ciągu dnia i wieczorem, kiedy wracam z pracy.
Odpowiedz
autor
PustyPortfel
• 28 czerwca о 09:17
Sęk w tym, że mój kot jest bardzo zazdrosny i będzie walczył w każdym przypadku. .
Odpowiedz
Czekoladowa• 28 czerwca о 10:24
Cytat:kot pójdzie gdzie? U znajomych kot zachorował, zabrał do weterynarzy.Nie coś nie pomogło,.-myślał, że umrze.W tym czasie pribludilasya młody kotek (sprawa była w zimie) slalo przykro odejść. Stary kot cudem wyzdrowiał i nadal żyje, choć nie bardzo kulawy.Teraz dwa kocięta żyć - a zwłaszcza siebie nawzajem nie obrazić.
Odpowiedz
W tej chwili piszą
0
























































































Wyślij