RudaWeWłosach• 11 lipca о 07:00
Czy pieczesz własny chleb?
Pieczemy. ALE w żadnym wypadku nie w maszynie do chleba, bo wszystko musi być ręcznie i ze wszystkimi rytuałami) kilka razy podejść i tak dalej))) ) kto to robi - wie)
GóraKasy• 11 lipca о 07:03
Nie piekę w piekarniku, bo nie chce mi się wyrabiać ciasta. Jesteśmy zadowoleni z przepisów dla maszyny do chleba.
Odpowiedz
Cały czas piekę w piekarniku, nie chcę pieca chlebowego. Uwielbiam pracować z ciastem, sam proces mnie fascynuje - wyrabianie, garowanie. Dosłownie rozkoszuję się tym, jak ciasto zmienia swoją strukturę, staje się elastyczne, miękkie i aromatyczne, a wypiekacz do chleba pozbawi mnie tego wszystkiego
Odpowiedz
autor
RudaWeWłosach
• 11 lipca о 07:25
Zgadzam się w 500%. Bardzo się cieszę, że jest więcej gospodyń domowych takich jak ty.
Odpowiedz
GóraKasy• 11 lipca о 07:30
ja, mój mąż i moje dziecko. kto ma wolne to kładzie chleb. albo kto chce bułki lub pizzę. wypiekacz do chleba może pracować kilka razy dziennie. i może stać trzy dni bez pracy. czasem wracam do domu, a dziecko gorący chleb na swoją imprezę upiecze i dzieci zjedzą kanapki. wady są dwie: łatwo o koło ratunkowe w pasie od domowego chleba, no i okruchy po dzieciach z ucha do pokoju, ale dziecko samo wszystko sprząta. jej goście.
Odpowiedz
Miss_Mommy• 11 lipca о 07:54
Ja piekę w piekarniku.Nie używam też drożdży.Przygotowałam zakwas na mące sułtańskiej i żytniej i robię prawdziwy żywy chleb....Z chrupiącą skórką i smakiem jak z dzieciństwa....:-)To dopiero frajda...:-)
Odpowiedz
JabłkoNiezgody• 11 lipca о 11:32
Tak, pieczemy w wypiekaczu do chleba! Po tym, jak nasza mama dostała pracę w fabryce chleba i powiedziała nam, co dodają do chleba, wszyscy nasi krewni kupili wypiekacze do chleba i pieczemy własny pyszny chleb!
Odpowiedz
Nie mogę w żaden sposób pochwalić wypiekacza do chleba - w każdym razie chleb jest pyszny, świeży, z dobrych produktów - piekę go z miodem, warzywami, orzechami, przyprawami, mlekiem, wodą, śmietaną, kefirem.... Kłopot jest jeden - domowy chleb w żaden sposób nie idziemy do zwykłego jedzenia - po prostu rozdarty na kawałki jeszcze ciepłe i zjedzone. Niby się upiecze - a godzinę później mąż domaga się chleba do barszczu.... Jeśli pieczesz na żądanie, możesz mieć włączony wypiekacz do chleba.... Robię więc bochenek na śniadanie, z mlekiem, a czasem w środku dnia, żeby miał czas ostygnąć i poleżeć do wieczora.
Odpowiedz
W tej chwili piszą
0
























































































Wyślij