Dziewczyny, czy któraś z Was zaczęła uczyć się języka obcego po czterdziestce? ? Zastanawiam się, czy w ogóle jeszcze coś wejdzie mi do głowy ? – wiecie, dzieci, praca, obowiązki… Ale z drugiej strony, marzy mi się włoski albo hiszpański ? Czy warto? Od czego zacząć? Jak się nie zniechęcić? Będę wdzięczna za każdą wskazówkę i motywacyjnego kopa ??
MądraSowa• 15 lipca о 13:57
Wydrukowałam sobie najważniejsze zwroty i przyklejam na lodówce.
Odpowiedz
Dama_z_Kotem• 15 lipca о 14:02
Pamięć nie ta co kiedyś, ale motywacja wszystko nadrabia ?
Odpowiedz
JabłkoNiezgody• 15 lipca о 14:38
Mam 48 lat i uczę się angielskiego z córką – to super wspólne hobby.
Odpowiedz
NieZałatwiajMnie• 15 lipca о 14:50
Próbowałam rosyjskiego, ale brakowało motywacji – ważny jest cel!
Odpowiedz
RolnikZInternetu• 15 lipca о 15:05
Grupy na FB z native’ami – tania i skuteczna metoda.
Odpowiedz
W tej chwili piszą
0
























































































Wyślij