BrzydUla• 19 lipca о 14:03
Mąż w łaźni
Dziewczyny, taka sytuacja: kumple mojego męża od kilku miesięcy w każdą niedzielę chodzą do sauny (bez żon). W zeszłym tygodniu zaprosili też mojego męża, i dziś znowu tam poszedł – choć byłam przeciw. Jak wy na to reagujecie? Puszczacie swoich mężów z kolegami do sauny? Mnie ta sytuacja strasznie stresuje, uważam, że powinniśmy odpoczywać razem, a nie osobno. A mąż mówi: «Tam są sami faceci, przecież nie chciałabyś być jedyną kobietą wśród nas?». Dziewczyny, poradźcie – co robić? Nie chcę, żeby to weszło mu w nawyk... (
Czarodziejka• 19 lipca о 14:05
Mój też jutro jedzie z koleżankami)) mają taką tradycję.Dlaczego nie odpuścić?
Odpowiedz
MistrzyniSarkazmu• 19 lipca о 14:07
Aha, ja też zaufałam swojej, odpuściłam i okazało się, że z dziwką przez 2 lata już była.
Teraz 2 raz mężatka, zawsze i wszędzie razem, mąż sam tak chce i uważam, że słusznie, a rodzina silna!
Teraz 2 raz mężatka, zawsze i wszędzie razem, mąż sam tak chce i uważam, że słusznie, a rodzina silna!
Odpowiedz
KrólowaDramatu• 19 lipca о 14:11
Mój mąż też chodzi do łaźni. Co w tym złego, niech się relaksuje, spotyka z mężczyznami, czy zawsze i wszędzie musi być z tobą????
Odpowiedz
UFOłowca• 19 lipca о 14:12
zebrać żony tych mężczyzn i pójść do łaźni w tym samym czasie.
Odpowiedz
Błyskawica• 19 lipca о 14:16
Nie rozumiem, jaki jest problem z wzięciem żony? Dlaczego nie może ’jeden z nich’?
Odpowiedz
KrólowaDramatu• 19 lipca о 14:21
Będzie chciał wyjść na spacer, wyjdzie na spacer bez twojej wiedzy i zgody. wpędzanie mężczyzny w ramy, ograniczanie go we wszystkim, będzie dla ciebie później gorsze.
Odpowiedz
Czarodziejka• 19 lipca о 14:45
Cytat: a myślisz, że będą tam sami mężczyźni? coś mam niejasne wątpliwości jestem tego pewna, ufam mojemu mężowi i nie widzę nic złego w tym, że będą rozmawiać z mężczyznami i pić piwo)))))
Odpowiedz
Czarodziejka• 19 lipca о 14:48
Mój nie chodzi. Ale jego nieżonaty brat idzie ze swoimi żonatymi przyjaciółmi, a potem mówi im, jakie są dziewczyny i jakie głupie są żony, że pozwalają swoim mężom iść i wierzyć
Odpowiedz
autor
BrzydUla
• 19 lipca о 14:52
Och, dziewczyny, już się zdenerwowałam nie do wiary. Co powinnam zrobić? Czy powinnam odpuścić? A może to moja wyobraźnia...?
Odpowiedz
UFOłowca• 19 lipca о 15:01
Poszłam do sauny z moimi przyjaciółmi, siostrzeńcami i 3 małżeństwa się rozpadły, w tym moje......... A w okolicy było kilka pań, które chodziły do sauny........... i oto jest.
Odpowiedz
SamaRadzę• 19 lipca о 15:29
Mój mąż zawsze zabiera mnie do sauny. Czasem jestem tam jedyną kobietą, czasem dołączają jeszcze żony jego znajomych. Kiedyś go spytałam: «Może wolisz chodzić sam?». Odpowiedział, że fajnie mu ze mną. I dodał, że wszyscy jego znajomi, gdy idą do sauny tylko w męskim gronie, zawsze zamawiają dziwki na godzinkę. Więc się tam ruchają, a potem wracają do żon.Więc, Autorko... Może u Ciebie wszystko jest OK, ale ja bym nie puszczała.
Odpowiedz
Czarodziejka• 19 lipca о 15:43
Cytat:Oj dziewczyny, już się namęczyłam nie do wiary. co robić? czy odpuścić czy nie? a może to moja fantazja...? Myślę, że to na darmo się namęczyłaś, jeśli chce wyjść to bez sauny się obejdzie.
Odpowiedz
autor
BrzydUla
• 19 lipca о 15:52
Więc widzisz jak to jest - raz się udało, dwa i potem stanie się to normą i nawykiem. a niedziela w ogóle’wypadnie’ z życia. o najgorszym i nie chcę myśleć(((( choć towarzystwo, które mnie inspiruje mi ufa
Odpowiedz
SamaRadzę• 19 lipca о 19:05
Cytat:A mój nie chodzi. Ale jego nieżonaty brat chodzi z żonatymi kolegami, opowiada wtedy, jakie to dziewczyny są i jakie żony głupie, że mężowie puszczają i wierzą, no i mój takie opowiada.koniecznie z kobietami.I po co tylko pić piwo, skoro można je pić pod ryby i sz...
Odpowiedz
ZawszeNaCzas• 19 lipca о 22:08
Jeśli mąż chce iść na imprezę, to go nie powstrzymasz i nie upilnujesz. Zawsze znajdzie czas i pretekst. A bycie nierozłącznym też nie jest zdrowe – w końcu go to zmęczy. Można go też zacząć odprowadzać do pracy i odbierać jak dziecko z przedszkola? Każdy potrzebuje swojej przestrzeni. Mój czasem idzie do sauny, czasem na piwo. Szczerze? Nie jestem z tego powodu wniebowzięta, ale wolę go puścić, niż urządzać sceny i być wredną zołzą, od której chce się uciec. Mąż to nie własność – ma prawo decydować, jak spędza czas. Tak samo jak żona!
Odpowiedz
Diabeł_Wcielony• 19 lipca о 23:11
Dziewczyny, które piszą, że trzeba puszczać, ufać itd. – uwierzcie mojemu gorzkiemu doświadczeniu: mąż nie powinien CHCIEĆ odpoczywać osobno. Nie rzucajcie we mnie kapciami, jeśli teraz macie dobrze – nie fakt, że tak będzie zawsze. Choć oczywiście życzę wam tylko najlepszego. Można pójść do takiego miejsca bez żony RAZ, z jakiejś wyjątkowej okazji, ale to nie może być nawyk. Mój opowiadał, jak kumple sprowadzali dziwki, a on niby się wstrzymywał... Ale nie na długo. ((( Mąż to nie piesek, żeby trzymać go na smyczy i zabraniać, ale jego chęć spędzania czasu bez was powinna was zaniepokoić. Po prostu powiedz, że to dla ciebie nieprzyjemne, że wolałabyś ten czas spędzić z nim, a niech sam podejmie decyzję. Jeśli teraz kumple są ważniejsi, to później może się okazać, że inna kobieta też będzie ważniejsza. Uwierzcie mi...
Odpowiedz
W tej chwili piszą
0
Wyślij