CórkaSąsiadki• 22 lipca о 20:49
Mój człowiek jest Gruzinem i jestem z tego dumna.
Dziewczyny, grunt usuwa mi się spod nóg. Od roku spotykam się z Gruzinem i niedługo wychodzę za mąż. Byłam w Gruzji już trzy razy, zakochałam się w tym kraju i jego mieszkańcach, tradycjach i historii. Zdaję sobie sprawę, że odwiedziny to jedno, a życie to zupełnie co innego. Ale mogę powiedzieć, że nasi mężczyźni są bardzo daleko od gruzińskich mężczyzn (nie mam na myśli seksu, ale inne) Przez ten rok zapomniałam, jakie są problemy, o wszystkim decyduje mężczyzna (i mam coś do porównania, byłam już żonaty - alkohol...) Może wśród doradców są gruzińskie żony? Proszę o radę.
JakNieJaToKto• 22 lipca о 20:50
Jestem Gruzinem ze strony ojca. Mam gruzińskie nazwisko, podobnie jak dzieci.
Odpowiedz
ŻycieToBal• 22 lipca о 21:02
To wspaniale! Oby następne 100 lat było takie jak pierwszy rok!
Odpowiedz
KrólowaDramatu• 22 lipca о 21:05
Tak, Gruzja to piękny, cudowny kraj, w zeszłym roku podróżowali tam znajomi, którzy byli szalenie zachwyceni życzliwością ludzi.
Odpowiedz
ObiadU Mamy• 22 lipca о 23:12
Mam kuzynkę Gruzinkę - kuzynka jest szczęśliwa, wszystko jest tak jak piszesz - kocha dziecko, pomaga, rozwiązuje problemy, szanuje jej rodzinę i przyjaciół.
Odpowiedz
W tej chwili piszą
0
























































































Wyślij