ZupaPomidorowa• 13 sierpnia о 11:10
Dzieci w różnym wieku.
Dziewczyny, jak sobie radzicie z dziećmi, najmłodsze 4 starsze 9, ale bójki, kłótnie, awantury, regularnie, co robić ..........
autor
ZupaPomidorowa
• 13 sierpnia о 11:18
no dzięki, i jak tam z trójką, ja do dziś 2 - dzieci (choć już nie małe), nie daję rady
Odpowiedz
Będę szczera. Po dwóch nie obchodzi mnie, ilu ich jest! To moi dobrzy chłopcy! Nie jest to dla mnie trudne, mam czas na wszystko (kiedy nie jestem leniwa) ..... Oto następny, który planujemy..... Harmonogram jest z pewnością zabójczy, ale w każdym biznesie najważniejsze jest pragnienie!!!!
Odpowiedz
Tak! Pomimo chronicznego urlopu macierzyńskiego! Średnia ciągle spała w biurze, w samochodzie, na terminalu celnym..... Z najmłodszym już takich histerii nie ma! Siedząc w domu..... Ale wkrótce znów wyjdę .... Cóż, przynajmniej nie na długo.... Tęsknię za pracą!
Odpowiedz
Mam 3 i 4 i pół letnie dzieci. Myślałam, że będzie łatwiej, gdy dorosną, ale z jakiegoś powodu jest wręcz przeciwnie. Potrzeba tylko cierpliwości i mądrości, aby im powiedzieć i uporządkować sprawy. Jest to bardzo trudne, a kiedy idziesz do pracy, a wieczorem dzieci mają dużo energii po ogrodzie.... Młodsze od najstarszego kłóci się na całego Jeśli do tego trzecie dziecko, to myślę, że bez niani się nie obejdzie, a babcie blisko Cierpliwości dla Ciebie i męża.
Odpowiedz
autor
ZupaPomidorowa
• 13 sierpnia о 11:43
Miałaś młodsze dzieci i spieprzyłaś sprawę, a one już dorosły i wczoraj dostałam w twarz od męża za to, że spieprzyłam mieszkanie........................
Odpowiedz
ŻycieToBal• 13 sierpnia о 14:09
eż dołączam do szeregów – u nas w domu zawsze wesoło.Starszy ma 8,5 roku, średnia 3,5 roku, dzielą wszystko... Starszy jest pomysłodawcą różnych wybryków – „gdzie jeszcze można coś wsadzić, wyciągnąć, przykleić...” Średnia, choć to dziewczynka, wszystkich rządzi! Najmłodszy ma 7 miesięcy, na razie najgrzeczniejszy.Nasz tata przyzwyczaił się do porozrzucanych zabawek, nie narzeka na to. Boi się szczególnie zostawać z nimi sam – zaraz mu wchodzą na głowę. Wraca z pracy, kładzie się w sypialni odpocząć, a tu zaraz zaczyna się zabawa. Woła mnie, żebym go ratowała.
Odpowiedz
W tej chwili piszą
0
























































































Wyślij