Biała_i_Puszysta• 22 sierpnia о 18:16
Założenie rodziny i oczekiwanie pieniędzy od rodziców.
To pytanie jest inspirowane poprzednimi tematami, a nie tylko bieżącym. wyszłaś za mąż, urodziłaś, Twoja rodzina i dzieci są Twoje. dlaczego uważasz, że rodzice obu stron MUSZĄ pomagać. po co wyliczać ich dochody i koszty zakupów dla TWOJEJ rodziny?
GóraKasy• 22 sierpnia о 18:19
I dlaczego rodzice z obu stron uważają, że młodzi całe życie mają obowiązek im pomagać, w ogródkach warzywnych, finansowo i w każdej innej pomocy)))) każdy ma swoją rodzinę w tym przypadkuRodzina - to jest to i rodzina, że każdy każdemu pomaga i nie ważne w czym, pieniądze czy pomoc, czy z dzieckiem do niańczenia i to wkurza takie rozmowy nikt nikomu nic nie jest winien, nie powinien nie kto się kłóci, ale zawsze jest chęć uczynienia życia bliskich lepszym, łatwiejszym.
Odpowiedz
CórkaSąsiadki• 22 sierpnia о 18:20
Większość osób tu siedzących jest na utrzymaniu rodziców i dostała od nich mieszkania i samochody, przestańcie pontyfikować, niedobrze się to czyta, wszyscy są spoko, w wieku 28 lat zarobiła na dwa mieszkania, ciekawe tylko w którym miejscu
Odpowiedz
ZupaBezSol• 22 sierpnia о 18:25
Nie zmyślaj, każdy żyje jak chce. Rodzice utrzymują rodziców aż do emerytury, a mężowie wydają ostatnie pieniądze na kochankę, a nie na rodzinę. Powinnaś się cieszyć, że nic ci nie jest.
Odpowiedz
SamotnaWilczyca• 22 sierpnia о 18:26
Aha i jeszcze do podziału mieszkanie rodziców!!!Oni na nim pół życia orali, a potem opa, córkę wydali za mąż.Razem żyją w dziurze, bo mąż-di*bil, ręce i g...cipa, dzieci wykarmić nie ma czym.
Odpowiedz
ZupaPomidorowa• 22 sierpnia о 18:30
Nie uważam, że powinnam pomagać dorosłym dzieciom, ale będę to robić, bo chcę. Mam nadzieję, że nie zapomną o mnie na starość.
Odpowiedz
CebulowaDama• 22 sierpnia о 19:37
Nie wiem kto jak ma, ale mam znajomą po 30-tce ma własne mieszkanie w nowym budownictwie - rozwiedziona, jeden 7-letni syn. Do tego Hyundai Solaris. I wiem dokładnie, gdzie ona jest - z głową. Tylko, że ona od lat śpi dwie godziny w nocy. Przez resztę czasu pracowała. Ma przyjaciela, który jest medykiem, robił jej zastrzyki. Taka jest cena zdrowia.
Odpowiedz
KsiężniczkaZBlokowiska• 22 sierpnia о 20:40
Autorko, czyż nie kochasz swoich dzieci??? Dla mojego syna jestem gotowa zrobić wszystko!!! I będę mu pomagać całe życie w każdy możliwy sposób (mogę finansowo - to finansowo, mogę opiekować się wnukami - to będę). Niech Bóg nas wszystkich błogosławi! Musimy żyć razem! A nie wyliczać kto ile komu dał)))
Odpowiedz
W tej chwili piszą
0
























































































Wyślij