DzikaRóża• 02 września о 17:31
Pech
Czy byłaś kiedyś w sytuacji, w której cały czas masz pecha? Na przykład kasa zamknie się przed Tobą, ostatnia rzecz zostanie wykupiona, problemy z zatrudnieniem i wiele różnych drobnych rzeczy, które przytrafiają Ci się w Twoim otoczeniu? Mam totalnego pecha! Dotyczy to nie tylko takich bzdur jak kasa, ale także zdrowia mojego i moich dzieci. To tak, jakby ktoś mi przyniósł pecha! Nawet rozpaczam! Jak mogę odzyskać szczęście? Może są jakieś talizmany? Zgadzam się, że to śmieszne, ale nie wiem, co robić.
Czekoladowa• 02 września о 17:34
Jestem taka sama, przyzwyczaiłam się do tego, jeśli jest jedno zepsute krzesło na 10, to moje.
Odpowiedz
SamaRadzę• 02 września о 17:36
Myślę, że wszystko zależy od nastroju. Czasami dopada mnie depresja i od razu kaszlę, kicham, smarkam, łamią mi się pięty, mąż się złości. Jak tylko się kopnę, mówię sobie, że wszystko jest w porządku, wszystko mija. Jak mówi mój kolega: ’nie wysyłaj negatywności w kosmos, wysyłaj pozytywność, a będziesz na szczycie’.
Odpowiedz
autor
DzikaRóża
• 02 września о 17:45
Wiesz, rzadko kiedy rozmowa z księżmi nastraja pozytywnie. Ich zadaniem jest osądzanie i strofowanie. Miałam kiedyś poważny zawód. Poszłam porozmawiać z księdzem o wsparciu i otrzymałam tyle negatywnego nastawienia, że nie chciałam więcej rozmawiać.
Odpowiedz
Biedronka• 02 września о 18:51
Tak. Mam. Kiedyś miałam szczęście. Może czasy są po prostu trudne. Mam nadzieję, że będzie lepiej. Robię dla siebie wszystko, co mogę. Miej wiarę. Przeanalizuj, co do tego doprowadziło
Odpowiedz
W tej chwili piszą
0
























































































Wyślij