PaniZInternetu• 14 września о 19:34
Jestem brzydka i gruba
Mam tak dość, że nie potrafię wydusić z siebie słowa. Miałam fryzurę, miałam grzywkę lub nie miałam grzywki i jestem brzydka pod każdym względem. Byłam blondynką i brunetką. Męczę się na zmianę. A do tego mam męża, więc w ogóle nie zwraca na mnie uwagi, ciągle gdzie - coś, tylko nie w domu. Teraz w nocy muszę umyć samochód. W ogóle nie zwraca uwagi, już zapomniałam, jak to jest iść tylko do kawiarni lub na pizzę. Może to dlatego, że jestem tak brzydka..... A ja ważę 80kg i mam 175. Jestem taka zmęczona.....
GłowaPełnaMyśli• 14 września о 19:41
Nie powinnaś wychodzić z mężem na pizzę, ale na siłownię. Zasugeruj mu to.
Odpowiedz
BrzydUla• 14 września о 19:45
Ja też mam sąsiadki, powiedzmy nie dobre, ale ich mężowie noszą je na rękach, ale piękności to same problemy i rozwody, nie rodzić się pięknym, ale rodzić się szczęśliwym :)
Odpowiedz
BrzydUla• 14 września о 19:48
nie lubisz siebie. w tym tkwi problem. zacznij chudnąć, dbaj o siebie i częściej się uśmiechaj )) mów mężowi miłe rzeczy. zobacz jak on zareaguje na ciebie w ten sam sposób ))
Odpowiedz
BabciaNaRowerze• 14 września о 19:49
Więc pracuj nad swoim ciałem. Możesz to zrobić w domu. Po pierwsze - zastąp cukier stewią, staraj się nie jeść mąki w pierwszej połowie dnia i po godzinie 8. Drugą rzeczą są ćwiczenia. Moja rada, spróbuj zumby, to jak cadrio-disco z fajną muzyką. I po trzecie, kochaj siebie! Sukcesów i zdrówka!
Odpowiedz
Wybuchowa• 14 września о 19:57
Przepraszam, jeśli nie kochasz siebie, dlaczego ktokolwiek miałby cię kochać? Jeśli codziennie przekonujesz swojego męża, że jesteś brzydka i gruba, on już w to wierzy. Przekonaj go, że jest inaczej.
Odpowiedz
OnaTaDobra• 14 września о 19:58
Ja też ważę 80kg tylko przy wzroście 160cm. Ale jestem dobrą gospodynią i mamą, a mój mąż to docenia, docenia za lojalność za to, że potrafię go wesprzeć w trudnej chwili itp.
Kochaj siebie!
Kochaj siebie!
Odpowiedz
100procent• 14 września о 19:59
Ty pewnie też tak mówisz do swojego męża, prawda? Spójrz na mnie, jestem gruba? Nie podobam ci się itd. Przestań! Weź się w garść! Waga nie zawsze jest problemem, problem tkwi w głowie!
Odpowiedz
SzybkaJakBłyskawica• 14 września о 20:19
Jeśli będziesz jej współczuć, będzie tylko siedzieć i jęczeć. Kiedyś sama byłam taką grubą kobietą, jęczącą i jedzącą bułki. potem schudłam, lepiej wyglądam, pracuję w internecie, kupuję ubrania, które chcę dla siebie, mój mąż jest zachwycony.
Odpowiedz
Mam takie same dane. Mój mąż mówi, że mnie uwielbia, ściska mnie cały czas. Nie ma mowy o tym, żeby się mnie wstydził. Ale ja siebie nie lubię. Odwracam się od luster, kupowanie ubrań to męka! Lubię rzeczy w małych rozmiarach. Okresowo jestem w stanie utraty wagi Prawdopodobnie nie ma zachęty. Gdyby mój mąż nie pussyfoot, a pendel dał, może, a siła zostanie znaleziona dla siebie, aby podjąć.
Odpowiedz
SzybkaJakBłyskawica• 14 września о 20:40
Och, mówię ci, gdybym nie została kopnięta rok temu, nadal kupowałabym pokrowce na czołgi zamiast ładnych ubrań.
Odpowiedz
autor
PaniZInternetu
• 14 września о 22:58
Tak, ja też schudłam 2 kg i leciałam, a mąż powiedział, że przytyłam.
Odpowiedz
W tej chwili piszą
0
Wyślij