KrólowaKuchni• 13 czerwca о 01:23
Podzielone interesy z moim mężem
Generalnie ja jestem za zdrowym trybem życia, a mój mąż jest za piwem i papierosami codziennie, i większą ilością majonezu w jedzeniu itp. Mój mężczyzna musi się rozwijać, a mój mąż zadowala się tym co ma i cały czas siedzi przy komputerze. Ja się zmieniłam, a on pozostaje na poziomie z początku naszego wspólnego życia. Mam dziecko i ważne jest dla mnie, aby tata dawał dobry przykład. (10 lat temu paliłam, mogłam wypić trochę wina z nim i moimi przyjaciółmi)
ProszęNieDodzwonić• 13 czerwca о 06:34
Autorze, czujesz się taki poprawny, zaawansowany, lepszy od niego pod każdym względem, a on już nie dorównuje twojemu poziomowi, prawda? Może masz już aureolę i powinieneś udać się do klasztoru, aby dalej się doskonalić?
Odpowiedz
TakaSobie• 13 czerwca о 07:41
Cytat: Co robić? Może da się jeszcze jakoś naprawić relacje, żeby on się zmienił? Może ktoś miał podobny przykład? Zniszczyć jest najłatwiej... Miałam podobny przykład. Tylko kiedy się zeszliśmy – ja nie paliłam, a on obiecał mi, że rzuci (obiecał od razu, dlatego kontynuowaliśmy związek). „Wkrótce, wkrótce”, a piwo też bardzo szybko przestanie pić (pił po 1 litrze każdego dnia po pracy). Uwierzyłam. Rok cierpliwie czekałam. Na początku mieszkaliśmy z jego rodzicami (tam jego mama „wpływała” – szarpała go, jak mogła). Potem wyprowadziliśmy się do osobnego mieszkania. Nie było już komu szarpać (ja – nigdy! Zawsze wierzyłam, że mężczyzna sam powinien zdecydować, co robić, a czego nie. Tym bardziej – mężczyzna powiedział, mężczyzna zrobił, a on przecież powiedział, że rzuci). Poczekałam jeszcze rok. W tym roku całkowicie uwolnił się od presji mamy i zaczął robić to, co naprawdę chciał – palić więcej, pić już po 2 litry piwa, a czasem i wódki. Wszystkie weekendy spędzał na piciu z przyjaciółmi. Odeszłam. Całkiem szczęśliwie znalazłam innego, i dość szybko. Żyjemy już 3 lata – nie pije, nie pali, i w ogóle nic takiego). A tamten – wciąż szuka... z różnym skutkiem, ale częściej – sam.
Odpowiedz
Roztrzepana• 13 czerwca о 07:44
Trudno mi sobie wyobrazić osobę, która zmienia się bez własnego pragnienia. Nie ma pragnienia, potrzeby, motywacji. Musi ją znaleźć, a Ty możesz go delikatnie popchnąć do znalezienia odpowiedniej motywacji.
Prawdopodobnie od 10 lat wiesz, czym możesz motywować swojego męża.
Mój mąż też nie chciał schudnąć ;) Dopóki nie trafił do szpitala. A potem - skąd mu się to wzięło? Sam wszystko zrobił )))
Prawdopodobnie od 10 lat wiesz, czym możesz motywować swojego męża.
Mój mąż też nie chciał schudnąć ;) Dopóki nie trafił do szpitala. A potem - skąd mu się to wzięło? Sam wszystko zrobił )))
Odpowiedz
autor
KrólowaKuchni
• 13 czerwca о 08:49
mamy dziecko, które kocha tatę, a tata kocha swojego syna. Zerwanie jest ostatecznością.
Odpowiedz
Anonimowa_Bomba• 13 czerwca о 09:53
Kropla drąży skałę. Namówiłam mojego, żeby rzucił palenie na rok. Ale pił za dużo, a potem rzucił
Odpowiedz
W tej chwili piszą
0
Wyślij