Kiedy i jak zacząć naukę nocnikowania, mamy pół roczku, jeszcze sam nie siedzi.
Dama_z_Kotem• 30 września о 14:07
Zacząłem spadać od 5 miesięcy, siedziałem trzymając. Po roku poprosiliśmy o kupę, a po 1,3 o pisanie. Najważniejsze, żeby nie być leniwym i ciągle spadać.
Odpowiedz
Czarodziejka• 30 września о 14:13
Nie powiedzieli ci jeszcze? Oczywiście od urodzenia, ale jeśli jesteś rozsądna- kiedy ma około dwóch lat, pokaż trochę na raz, co to jest.
Odpowiedz
nie wybiegaj przed lokomotywę)))Aby dziecko potrafiło samo pójść na nocnik musi nauczyć się normalnie chodzić...+lepiej żeby zbiegło się to z ciepłą porą roku...Można wprowadzić fakt istnienia nocnika w życie dziecka, ale stawianie teraz jakichś celów moim zdaniem nie ma sensu...nie warto męczyć siebie i dziecka....
Odpowiedz
Zaczęłam go trenować jak tylko skończył 2 lata - jak tylko zrobiło się cieplej (maj). W wieku 2,5 lat chodził już całkowicie samodzielnie, nawet w nocy budził się i szedł do toalety (kilka razy w nocy były przebicia - ale to zdarza się każdemu w jego wieku).
Odpowiedz
ObiadU Mamy• 30 września о 15:32
Wiesz, moje babcie i moja mama, idąc za ich przykładem, zawsze odkręcały kran, kiedy zaczynały sadzać mnie na nocnik. Nie wiem, czy to miało jakiś wpływ, ale mam teraz 30 lat i odkąd pamiętam, na dźwięk odkręconej wody naprawdę chcę iść do toalety, po prostu trudno mi się powstrzymać, nawet jeśli niedawno poszedłem. Nie potrafię tego wyjaśnić, ale tak właśnie jest. Przysiągłem sobie, że dla moich dzieci nie będzie bieżącej wody i dźwięków ’siusiu-siusiu’.
Odpowiedz
ZagubionaWDżungli• 30 września о 17:43
Cytat: Wiesz, moje babcie i moja mama, idąc za ich przykładem, zawsze odkręcały kran, kiedy zaczynały sadzać mnie na nocnik. Nie wiem, czy to miało jakiś wpływ, ale mam teraz 30 lat i odkąd pamiętam, na dźwięk odkręcanej wody - naprawdę chce mi się iść do kibelka, po prostu trudno mi się powstrzymać, nawet jeśli niedawno poszedłem. Nie potrafię tego wytłumaczyć, ale tak właśnie jest. Przysięgłam sobie, że dla moich dzieci nie będzie bieżącej wody i odgłosów ’siusiu-siu’. Moja przyjaciółka też tak reaguje... na ’psy-psy-psy-psy-psy-psy’ =(((( Więc ja też nie chcę uczyć mojego dziecka w ten sposób.
Odpowiedz
W tej chwili piszą
0
























































































Wyślij