NaiwnaJakBut• 13 października о 14:58
Mam pomysł. Zaryzykowałabyś?
Opracowaliśmy z mężem nowy projekt, no powiedzmy kotłów, przetestowaliśmy, działa tak jak zakładaliśmy, pojawiło się pytanie o zamówienie pierwszej partii, oczywiście
autor
NaiwnaJakBut
• 13 października о 15:01
Chiny, nie możemy się zdecydować. Zrobisz to?
Odpowiedz
SamotnaWilczyca• 13 października о 15:10
Cóż, twój pomysł zostanie skradziony. Nie polecam, opatentuj go i zrób tutaj. Wielu kulibinów ma własne warsztaty, w których można niedrogo złożyć wszystko aż do rakiety.
Odpowiedz
KrólowaDramatu• 13 października о 15:15
Zaryzykowałabym, gdyby to nie były zbyt duże pieniądze.
Odpowiedz
autor
NaiwnaJakBut
• 13 października о 15:18
My niestety takich nie produkujemy, szukaliśmy. Niestety w Chinach jest to produkcja seryjna, ale mamy małe know-how, co w sumie minimalizuje cel.I tak, złożyliśmy wniosek.
Odpowiedz
autor
NaiwnaJakBut
• 13 października о 15:24
Nawet w to nie wątpię, postaramy się zabezpieczyć go u nas i umieścić w rejestrze celnym, aby nikt inny nie mógł przekroczyć granicy).
Odpowiedz
SamotnaWilczyca• 13 października о 15:31
Robimy wszystko, jesteśmy teraz czas, aby złożyć takie zamówienia.Tutaj mój kuzyn, na przykład, wykonane produkty które z kolei sprzedawane do Chin, które następnie sprzedawane na całym świecie, trzymając się swojej etykiecie, to tylko o technologii.Więc lepiej wyglądać.Na takich schematach pracowali wszyscy nasi producenci.
Odpowiedz
PaniZInternetu• 13 października о 15:50
Know-how ze zmianą zastosowania? Wibrator z wbudowanym podgrzewaczem wrzątku?
Odpowiedz
ZielonaKartka• 13 października о 15:58
Nie w Chinach! Bardzo specyficzna mentalność.
Najpierw opatentowaliby to. Następnie produkcja zostanie podzielona na części, zamówione w naszej firmie, a ostateczny montaż zostanie wykonany przez naszą rodzinę, przynajmniej w przypadku partii pilotażowej.
Najpierw opatentowaliby to. Następnie produkcja zostanie podzielona na części, zamówione w naszej firmie, a ostateczny montaż zostanie wykonany przez naszą rodzinę, przynajmniej w przypadku partii pilotażowej.
Odpowiedz
SłodkaZabójczyni• 13 października о 16:01
Nie, zaryzykowaliśmy i pożałowaliśmy tego, sprzedajemy tysiąc razy wolniej niż planowaliśmy, Chińczycy nawalili. Dobrze, że to nie były nasze ostatnie pieniądze.
Odpowiedz
PaniZInternetu• 13 października о 17:10
Wskazówka: najpierw znajdź kupca na pierwszą partię. Jeśli jest sprzedaż, gwarancja wyników jest wyższa. Ale nie zapomnij wziąć pod uwagę, że w Chinach zrobią dla ciebie wady. Nie wiedzą, jak zrobić inaczej. Jak będzie wyglądał zwrot? To też należy wziąć pod uwagę.
Odpowiedz
ZielonaKartka• 13 października о 19:22
Obejrzyj kilka programów o mentalności Chińczyków - tam wszystko jest zupełnie inne. możesz mieć mediatora, ale potrzebujesz go, aby Chińczycy zrozumieli, czego się od nich wymaga, kiedy obejrzysz te programy, zrozumiesz, co mam na myśli.
))))
))))
Odpowiedz
W tej chwili piszą
0
























































































Wyślij