Kidstaff
Wejście Rejestracja
Zapytaj Porada
Ustawienia Rozmiar czcionki: a a a
help@kidstaff.pl
Wejście Rejestracja
Zasady | Ograniczenia | Cookies
©2008—2025 Kidstaff Kidstaff
Forum dla kobiet Kidstaff - Rodzina, dom, dzieci - Dzieci
PierogiZNieba• 14 czerwca о 10:32

Jak trudne lub łatwe są wakacje z dwulatkiem?

Dziewczyny czy to realne z dzieckiem 2 letnim pojechać gdzieś odpocząć lub np odwiedzić rodziców biologicznych, jak lot i w ogóle jest już łatwiej ? My mamy rok i 3 latka nie podróżowaliśmy nigdzie daleko, jedynie pociągiem jest ciężko oczywiście) podzielcie się swoimi doświadczeniami i dokąd podróżowałyście
9 0
Wszystkie zdjęcia tematuKomentarze autoraMoje reakcjeMoje odpowiedzi
Vitadeal• 14 czerwca о 10:33
1
O ile z moim najstarszym mogłem podróżować przynajmniej na krótkich dystansach, z moim najmłodszym nie mogłem, po prostu nie mogła spać nigdzie indziej niż w domu. To nie były wakacje, to był koszmar.
Odpowiedz
WariatkaZCharakterem• 14 czerwca о 10:36
2
Pierwszy raz pojechaliśmy nad morze, kiedy mój syn miał 1,2 roku, 8 godzin pociągiem, bardzo się martwiłam, ale nic, wszystko poszło dobrze, byłam bardziej zdenerwowana niż dziecko.
Odpowiedz
GóraKasy• 14 czerwca о 10:41
3
Zwykle w tym wieku zasypiają natychmiast w każdym transporcie, przynajmniej moje dziecko tak zrobiło. Najważniejszą rzeczą w tym okresie jest nie podawanie nowych nieznanych pokarmów i ogólnie uważne monitorowanie dziecka, aby krewni nie traktowali dziecka niczym egzotycznym (na przykład wędzoną słoniną... zdarzyło się...).
Odpowiedz
LeśnaDziwożona• 14 czerwca о 10:44
4
Przykro mi, ale to zależy od dziecka. Może być spokojne dziecko, które łatwo się adaptuje (spanie i jedzenie). A z 5 latkiem może być ciężko wyjść. Wszystko jest kwestią indywidualną. Jeśli masz wątpliwości, to sama znasz swoje dziecko.
Odpowiedz
ProszęNieDodzwonić• 14 czerwca о 10:45
5
Wszystko zależy od dziecka! Moja najstarsza była spokojniejsza, ale z moją najmłodszą lecieliśmy tego lata samolotem przez 2 godziny (miała 4,4 roku), więc prawie usiadła mi na głowie, nie mogła się doczekać, aż dotrzemy nad morze! A kiedy staliśmy w kolejce do odprawy celnej, prawie wpadła w złość! Była bardzo zmęczona i chciała spać, krzycząc, że nie chce stać, chodźmy! W samochodzie, kiedy zabrano nas do hotelu, natychmiast zasnęła i wszystko było w porządku.
Odpowiedz
PolskaDusza• 14 czerwca о 10:46
6
Odpoczywałam z dwulatką i czterolatką, płynęłyśmy promem przez morze, mieszkałyśmy za granicą 3 miesiące. Powiem tak – jeśli planujesz zwiedzać okolice i atrakcje zagraniczne, będzie ciężko. Musisz w pełni dostosować się do dziecka – maksymalnie dwie godziny na oglądanie czegoś, plus jedzenie dziecka, trzeba przemyśleć, czym karmić i z jakich produktów gotować. Do tego zmiana klimatu i aklimatyzacja – bądź przygotowana na histerie i kaprysy. I trzeba zabrać ze sobą gigantyczną apteczkę na wszelki wypadek, żeby potem nie biegać jak szalona po aptekach. A tak, najważniejsze to twoje nastawienie i krople uspokajające na nerwy na wszelki wypadek.
Odpowiedz
Marri• 14 czerwca о 10:56
7
Pojechaliśmy nad morze w 2,5 wakacji wszystkim się podobało i absolutnie nie było adaptacji. Wszystko zależy od Ciebie, jak się nastawisz tak i odpoczniesz. Po prostu są dzieci, których wychowanie rodzice trochę zrzucili na siebie razem z nimi, a innym razem ogólnie nie da się wypocząć. Jak się patrzy na biedne gore-mamy - tatuś gdzieś popijając piwko odpoczywa na całego, dziecko bije w histerii idź tam, kup tamto, a ona przynajmniej rozdarta.
Odpowiedz
GóraKasy• 14 czerwca о 12:04
8
Mieliśmy 2 lata i pojechaliśmy do Turcji. To nie były wakacje, tylko koszmar :-)) Oczywiście dziecko ma masę dobrych wrażeń, morze (pierwszy raz), samolot, autobus))))) Był zachwycony. Ale to nie były wakacje! Dziecko mamy, delikatnie mówiąc, w dupie i siedzieć czy stać w jednym miejscu nie da ani tata, ani mama. Z jedzeniem nie mieliśmy szczęścia - dziecko bardzo schudło, bo nie było co jeść. A gdy wyjeżdżaliśmy - wychodził ząb i przez 3 dni była wysoka temperatura. W samolocie, w drodze autobusem (3 godziny drogi) - bardzo ciężko, trzeba było dźwigać na sobie. Trudno więc nazwać te wakacje wakacjami. Ale nudno nie było :-)
Odpowiedz
Kitsyamama• 14 czerwca о 13:07
9
Na przykład w Turcji wszystko jest stworzone na wakacje z dziećmi. To przyjemność mieć tam wakacje. Są hotele, w których rano zabierają dzieci i jadą tylko do rodziców w restauracji, aby je nakarmić.I tak zabawiać ich do pełnego programu.Naprawdę byłam z dwójką dzieci w wieku 11 lat i 3 lat. Mogłam zostawić ich dwoje w pokoju po południu poszli spać, a ja poszedłem na plażę. O locie, peeneseli wszystko doskonałe. Ale obok dziecko leciało, płakało prawie całą drogę. To chyba zależy od rodziców, nie wiem. Prawdopodobnie dziecko miało zatkane uszy i płakało... Zawsze zabieram ze sobą cukierki do ssania i przy starcie ssę mocno))))) taki proces pomaga dobrze znieść start. A wtedy lot nie przyniesie żadnych problemów ani Tobie, ani Twojemu dziecku.
Odpowiedz
Opinie wyrażone w wątku odzwierciedlają poglądy autorów i nie odzwierciedlają stanowiska administracji strony.
W tej chwili piszą  0
5000
Wyślij

Teraz czytają!

Ograniczenia / Zasady / Pomoc

©2024—2025 Kidstaff