Diabeł_Wcielony• 19 czerwca о 07:10
Nauczcie mnie, jak sprzątać. Albo jak wy sprzątacie?
Dziewczyny, nie myślcie, że jestem bałaganiarą... Po prostu tak wygląda sytuacja w naszym domu, od skrajności w skrajność! Bardzo lubię sprzątać, coś tam grzebać, składać. A jeśli biorę się za sprzątanie, to specjalnie po to, żeby wszystko było lśniące i piękne! I tak sprzątam jakieś trzy razy w tygodniu. A przez resztę dni już zaczyna się bałagan, to znaczy nie mogę elementarnie utrzymać porządku, a więc muszę robić generalne 3 razy w tygodniu ... Mój mąż jest zszokowany, potem bardzo pięknie i czysto, a następnego dnia jest bałagan! Rzeczy są porozrzucane, nie poukładane na swoich miejscach..... Bardzo bym chciała, żeby zawsze było tak jak lubię! Wszystko lśniło i porządek był wszędzie, nawet przepraszam w bieliźnie. Ale wiadomo że jestem leniwa tak i nie wiem jak utrzymać porządek na co dzień, więc zaproponujcie, co mam zrobić? Jak zmienić siebie, mój mąż nie jest żelazny, prędzej czy później się znudzi, a ja chcę zmienić siebie! Powiedzcie mi, czy macie jakiś porządek, na przykład w poniedziałki myjesz okna, w środy sprzątacie łazienkę... A jakie procedury wykonujecie każdego dnia?
Tajemnicza• 19 czerwca о 07:19
Ten system nie pomógł mi ani trochę - spędzam mnóstwo czasu nad kalendarzami, planami, listami - a praca pozostaje niewykonana. To bardzo proste, ale nie sprawdza się w moim życiu.
Odpowiedz
CichaWoda• 19 czerwca о 07:24
W domu z dzieckiem jedynym sposobem na utrzymanie porządku jest sprzątanie dwa lub trzy razy dziennie.
Odpowiedz
Myślę, że Ty i Twój mąż jesteście schludni.
Nie można mieć w domu prawdziwego bałaganu, jeśli porządkuje się dom nawet 2 razy w tygodniu.
Nie mogę się zbytnio podzielić, szanuję czystość, ale nie uważam, że trzeba się jej poświęcać: mój dom służy mi, a nie ja jemu.
Nie można mieć w domu prawdziwego bałaganu, jeśli porządkuje się dom nawet 2 razy w tygodniu.
Nie mogę się zbytnio podzielić, szanuję czystość, ale nie uważam, że trzeba się jej poświęcać: mój dom służy mi, a nie ja jemu.
Odpowiedz
HerbataZLipą• 19 czerwca о 07:26
Sprzątam codziennie, to nawyk.... I tak dalej w razie potrzeby, aby coś odłożyć, wytrzeć itp.
Odpowiedz
Sprzątam co drugi dzień, wycieram kurz i podłogi raz na 5 dni, łazienkę i toaletę również raz na 5 dni. ale mamy zasadę, że bierzesz to, co masz i odkładasz tam, skąd to wziąłeś, więc mogę mieć co najwyżej brudne naczynia w zlewie, a szafki są zawsze uporządkowane. myję okna i piorę tiulowe zasłony raz na 3-4 miesiące.
Odpowiedz
Rozumiesz, tak się złożyło, że ten system zakorzenił się u mnie, nawet gdy się na nim nie znałam, po prostu sam decydowałam - szłam do łazienki umyć zęby - w tym samym czasie myłam zlew, czekając aż zagotuje się czajnik na herbatę - myłam trzy talerze, nie chodziłam bez celu po mieszkaniu. łapałam kilka drobnych rzeczy i odkładałam je na swoje miejsce, to naprawdę bardzo ułatwia życie :).
Odpowiedz
W tej chwili piszą
0
Wyślij