PaniZInternetu• 07 czerwca о 07:07
Wciąż cierpię
Cierpię, piszę tu z nadzieją na wsparcie, mam już chyba wszystkich dość) cała ciąża moralnie przebiegła ciężko, we łzach, mój współlokator nie umiem tego inaczej nazwać, upił się, imprezował, związek się zmienił, nie obchodziło go, że nie mogę bez niego spać, że jestem w ciąży, wychodzi do 5, 7 rano, a tu znowu tylko dni, a jego nie ma w domu, chce mi się spać, a nie mogę zmrużyć oka (jestem taka zmęczona, może jeszcze nie zrozumiałam, że dziecko jest najważniejsze, nie chciałam od niego dzieci, nigdy, to się po prostu stało i to wszystko moja wina( on tylko mnie karmi i to wszystko, nie kupił nic dla dziecka, nie kupił też nic na poród, jak mogę przezwyciężyć siebie i odejść, mam 25 lat, jak mogę zacząć żyć od zera, wciąż muszę go widzieć, teraz z powodu dziecka, oczywiście nie miał żadnych zmartwień w życiu i nie będzie, Kładę dziecko na moim nazwisku, to takie smutne, boli odejść i boli tak żyć(((( żadnego wsparcia ani opieki, prawie się nie komunikujemy, on gra cały czas, czuję, że wciąż się kręci, kiedy wychodzi, dlatego ma to w dupie.
PaniDomu• 07 czerwca о 07:09
Uspokój się i wyobraź sobie swoje przyszłe życie.... Czy twoje dziecko potrzebuje takiego tatusia? Czy jesteś godna takiego braku szacunku? Zdecyduj się i zacznij życie od nowa :) A odnajdziesz swoje szczęście
Odpowiedz
AnonimowyŻartowniś• 07 czerwca о 07:13
Cytat:Wiem, na pewno nie potrzebuje takiego taty, nic mu nie da, będę tylko cierpieć i płakać. Tak sobie myślę, że straszniejsze jest całe życie w takim życiu, w takim związku, nienormalne nieludzkie albo zostać samemu z dzieckiem, owszem dzięki Bogu są rodzice, zawsze pomogą, ale to nie ułatwia (Trzymaj się rodziców, jeśli chcą i mogą pomóc. Zasługujesz na to, co najlepsze. A druga połówka na pewno się znajdzie, a póki co połóż siebie i dziecko baenki. Ja już sobie pójdę. Dobranoc.
Odpowiedz
Czekoladowa• 07 czerwca о 07:14
ludzie się nie zmieniają. to stara prawda. nie jest faktem, że za rok nie będziesz żałował, że nie odszedłeś teraz. jeśli człowiek w takich momentach pokazuje się z takiej strony, to gdzie jest gwarancja, że jutro cię nie zostawi?
Odpowiedz
autor
PaniZInternetu
• 07 czerwca о 07:16
Czasami mam wrażenie, że czeka, aż się spakuję i wyjadę.....
Odpowiedz
W tej chwili piszą
0
Wyślij