NiePijęOdWczoraj• 08 lipca о 08:47
Usmażyłam krewetki, jak mówią.
Tłuste, niesmaczne...Oliwa z oliwek+sos sojowy, smażone w tym z obu stron.Co jest nie tak?
LubięPłakać• 08 lipca о 08:54
Ile minut? 2 minuty, najwyżej 3. Dodaj trochę czosnku. Zwykle nakładam pokrywkę i wlewam 50 ml wody na patelnię, wtedy nie są tłuste.
Odpowiedz
LubięPłakać• 08 lipca о 09:00
Pod pokrywką z wodą, pod warunkiem, że jest dużo soi, inaczej są gorzkie. Marynuję je też w soi+czosnku+przyprawach+oliwie z oliwek, następnie obtaczam w bułce tartej i smażę na złoty kolor, po czym wykładam na ręcznik papierowy/ serwetkę, żeby usunąć tłuszcz - wariant najbardziej korzystny dla obu stron.
Odpowiedz
TwardaBaba• 08 lipca о 09:10
Krewetki nie mogą być tłuste. Wlewa się więc do nich dużo oleju.
Odpowiedz
TwardaBaba• 08 lipca о 09:12
Mój mąż robi ją z oliwą z oliwek. A potem z cienkim spaghetti.
Odpowiedz
ZielonaKartka• 08 lipca о 09:18
Po co smażyć krewetki, które i tak są pyszne w czosnku? Nie wspominając o sosie sojowym? Smak krewetek zostanie utracony...
Odpowiedz
ZielonaKartka• 08 lipca о 09:25
Smażę krewetki w skorupkach na oliwie z oliwek, a na koniec kroję kilka plasterków czosnku na pół dla smaku. Z sosem sojowym, fuj.
Odpowiedz
GłowaPełnaMyśli• 08 lipca о 09:50
Należy również dobrze rozgrzać olej przed dodaniem krewetek, w przeciwnym razie wchłoną one cały olej i staną się tłuste
Odpowiedz
ŻurekZBarszczem• 08 lipca о 09:52
Marynuję przez kilka godzin w oliwie z oliwek + pietruszka + czosnek i kładę na rozgrzanej patelni lub grillu na kilka minut.
Odpowiedz
Tramwajarka• 08 lipca о 09:57
I pietruszka na wierzchu... mój ulubiony sposób przyrządzania wszystkich owoców morza.
Odpowiedz
TwardaBaba• 08 lipca о 11:27
Próbowałaś kiedyś gotowanych krewetek tygrysich? To rzadkość, nie polecam.
Odpowiedz
ZielonaKartka• 08 lipca о 13:29
Tak, wiem. Tygrysich w ogóle nie lubię, są niedobre i można je smażyć. Wolałabym kupić langustynki zamiast tygrysich.Pisałam o zwykłych, nie sprecyzowałam autorke.
Odpowiedz
GóraKasy• 08 lipca о 14:39
Moim zdaniem podczas smażenia pozostaje więcej smaku. I tak trafia do wody.
Smażę z masłem (odrobiną) i owszem, odrobiną czosnku
Smażę z masłem (odrobiną) i owszem, odrobiną czosnku
Odpowiedz
W tej chwili piszą
0
























































































Wyślij