Tramwajarka• 10 lipca о 10:47
Czy gorączka u dziecka jest spowodowana zębami czy wirusem?
Dziecko ma 1,3 roku, wieczorem temperatura wzrosła do 38, niespodziewanie spadła, rano znowu spadła, a po południu pojawił się smark płynący strumieniem wraz ze slobnye - lezut jednocześnie kła i obok żucia trzonowca. Dobrze kaszle czasami. Czekamy na lekarza. Nie wiem czy to zęby czy coś złapał. Temperatura jest tak wysoka, że wynosi 38 lub 37,5, w ogóle go nie dotykam.
Szczęściara• 10 lipca о 10:51
To bardziej jak wirus na osłabionym układzie odpornościowym.
Odpowiedz
AnonimowyŻartowniś• 10 lipca о 10:54
Mieliśmy tak z zębami, lekarz przychodził i wpisywał w kartę, a jak ząb wyszedł, to poszło.
Odpowiedz
BezKompleksów• 10 lipca о 10:59
W przypadku zębów temperatura jest obniżona i może wzrosnąć w ciągu co najmniej 12 godzin. Cała reszta to tylko wirus osłabiający odporność.
Odpowiedz
CórkaSąsiadki• 10 lipca о 11:03
W weekend osiągnęliśmy 38,5, wezwaliśmy karetkę. Powiedzieli, że to zęby + gardło trochę czerwone
Odpowiedz
QueenOfKabanos• 10 lipca о 11:06
To wirus, od bólu zęba nie dostaje się gorączki, to lekarz, to zeszły wiek.
Odpowiedz
Dama_z_Kotem• 10 lipca о 11:08
i to samo mieliśmy z zębami. tylko temperatura do 39,5 gwałtownie wzrosła. i kaszel, i smarki, i zaparcia, po których nagle nastąpiła biegunka. zęby wyszły i wszystko minęło z dnia na dzień.
lekarz został wezwany, najwyraźniej napisała w karcie, że wirus dla ubezpieczenia.
lekarz został wezwany, najwyraźniej napisała w karcie, że wirus dla ubezpieczenia.
Odpowiedz
BezKompleksów• 10 lipca о 12:09
Nie rozumiem mam, które piszą te wymówki - zęby...Temperatura może być i smarka, ale to tylko z powodu spadku odporności, która obniża się na tle ząbkowania
Odpowiedz
ZielonaKartka• 10 lipca о 13:18
+10000
Zupełnie się zgadzam, zawsze wszystko zwalają na zęby. Nie zęby powodują gorączkę, smarki itp. Podczas wyrzynania zębów osłabia się odporność i wtedy łatwo przylega każdy wirus, który po kilku dniach też może łatwo i odejść, a ktoś złapie jakiś konkretny i będzie chorował przez tydzień (wszystko zależy od indywidualnej odporności dziecka).
Zupełnie się zgadzam, zawsze wszystko zwalają na zęby. Nie zęby powodują gorączkę, smarki itp. Podczas wyrzynania zębów osłabia się odporność i wtedy łatwo przylega każdy wirus, który po kilku dniach też może łatwo i odejść, a ktoś złapie jakiś konkretny i będzie chorował przez tydzień (wszystko zależy od indywidualnej odporności dziecka).
Odpowiedz
W tej chwili piszą
0
Wyślij