KrólowaDramatu• 22 lipca о 15:32
Czy pozwalają Państwo niezdrowym dzieciom chodzić do przedszkola?
Dziewczyny, piszę, bo to po prostu bolący temat. 3 wizyty w ciągu dwóch miesięcy w przedszkolu i trzeci raz z gorączką i smarkaniem w domu. Drugi raz w ciągu 2 miesięcy antybiotyk. Za każdym razem przyprowadzając dziecko w grupie zaobserwowałam, że przyprowadzają dzieci kaszlące i kichające, ale nie mają gorączki i jest to rodzaj zjawiska szczątkowego i nie zarażają innych. Na moje pytanie wychowawczyni odpowiedziała, że jeśli dziecko nie ma gorączki, wymiotów, biegunki, wysypki, a jedynie kaszle (smarka), to nie mogą go odesłać do domu. Ale przyprowadzam zupełnie zdrowe dziecko, a za 3-4 dni mamy infekcję wirusową, nieprzespane noce, mnóstwo leków. Słyszałam, że w niektórych przedszkolach nawet ze zwykłym smarkaniem odsyłają do domu. A może się mylę?
Diabeł_Wcielony• 22 lipca о 15:37
Tak, mamy ten sam nonsens, 3 dni w ogrodzie przez tydzień, a potem jesteśmy wyleczeni przez miesiąc.
Odpowiedz
PiekłoNieZamarzło• 22 lipca о 15:46
To jest problem z opieką dzienną, zawsze był i zawsze będzie.
Odpowiedz
och co za bolesne pytanie...... to samo..... zrobić kurację i wysiedzieć w domu jeszcze tydzień lub dwa a potem przyjść - dzieci chorują dobrze a my odpowiednio wtedy znowu ......3 puszki AB na 3 miesiące..... już się boję prowadzić w ogrodzie ... co z nami będzie jeśli za miesiąc znowu będziemy musieli podawać AB?????
Odpowiedz
100procent• 22 lipca о 16:10
Autorko, nie możesz być pracującą mamą. Zobaczę jaki pracodawca będzie Cię tolerował w pracy, skoro co miesiąc idziesz na zwolnienie lekarskie z powodu dziecięcych smarków....
Odpowiedz
autor
KrólowaDramatu
• 22 lipca о 18:28
Rozumiem, jestem mamą pracującą, ale w domu, bo pieniądze męża też nie wystarczają.I po takim drugim biegu (6 dni temperatura nie spadała) już myślę, a może by nie wozić dziecka... Ale tu jest pytanie - a kiedy wyrośnie, teraz ma 2,4 roku, nie ma gwarancji, że pójdzie do trójki i też nie będzie chorować.
Odpowiedz
100procent• 22 lipca о 20:34
Cytat:Masz rację! Jak widzę takie coś, to biorę matkę za rękę i dziecko i prowadzę do pielęgniarki, i wiesz, to pomaga, pielęgniarka wysyła je do wyzdrowienia, jak ja po tygodniu zwolnienia idę do lekarza i on mi wystawia zaświadczenie, że dziecko może uczęszczać do przedskoła, to nigdzie mnie rodzice nie wezmą, to wszystko tylko gadanie.
Odpowiedz
To jest właśnie to.że nie dają.My też tydzień w przedzkołu chodzimy,potem w domu,potem kaszel,potem gorączka.Biorę zwolnienie lekarskie,ale po pewnym czasie jest zamykane.Na przykład katar minął.Pozostał kaszel i pediatra wypisuje i daje zgodę na wyjście do ogrodu.A na pytania,że dziecko jakby z kaszlem\katarem,mówi,że to szczątkowe zjawiska.
Odpowiedz
W tej chwili piszą
0
Wyślij