Dziewczyny, może ktoś mi podpowie. Przy wejściu mamy kasztan, duży i zielony. Taki chłodno-letni ratunek przed upałem, a do tego piękny! A tu jakieś 2 miesiące temu sąsiad z parteru odciął dolne gałęzie - przeszkadzały mu (cień). A teraz nasz kasztan jest chory! Liście stały się jak głęboka jesień - wyschnięte i nie zielone, a żółte. Tak mi go żal!!!!! Nagle zupełnie się pogubił? Może ktoś doradzi jak go ożywić? Dziękuję!
3
0
Myślę, że to nie dlatego, że sąsiad przerzedził gałęzie, kasztany mogą zachorować na jakąś chorobę, jeśli kasztan zaczyna żółknąć około drugiej połowy lata, ekolodzy twierdzą, że ma około 5 lat życia. W naszym mieście w przyszłym roku budżet jest przeznaczony na leczenie kasztanów w mieście, szczepionki zostaną wykonane w pniu.
Dzięki, może dowiem się, czy jest coś, co mogę zrobić w mieście. Ale to właśnie stało się z nim po tym, jak został ścięty. Szkoda!
Istnieje również możliwość podmoknięcia korzeni. Czy w ostatnim czasie miały miejsce wycieki wody? Czy piwnice zostały zalane?
