KrólowaKuchni• 19 września о 22:10
Po dwóch cesarskich cięciach tylko cesarskie cięcie?
Pierwszy był nieplanowany, drugi bliźniaki i słaba blizna, są jakieś dziewczyny, które rodziły same po dwóch cesarkach? Bardzo chciałabym mieć trzecie i urodzić naturalnie.
Biała_i_Puszysta• 19 września о 22:14
Mój lekarz (profesor, bardzo zdolny i szanowany specjalista) mówi, że tylko cesarka. Niektórzy rodzą też sami, ale ryzyko jest nieuzasadnione!
Odpowiedz
ŻycieToBal• 19 września о 22:18
Jest na to szansa, ale to długi strzał. Myślę, że trzeci też będzie KC
Odpowiedz
JakNieJaToKto• 19 września о 22:19
To powinien powiedzieć lekarz, bo wszystko zależy od specyfiki organizmu..... Ale jeśli blizna była słaba po pierwszym - nie sądzę, aby lekarze podejmowali takie ryzyko (poród naturalny).
Odpowiedz
Biedronka• 19 września о 22:23
Po dwóch cesarskich cięciach nie zaleca się ponownego zajścia w ciążę. A może Twoim celem jest urodzenie dziecka pomimo wszystkich zagrożeń?
Odpowiedz
autor
KrólowaKuchni
• 19 września о 22:34
Cytat:Po dwóch cesarkach nie zaleca się ponownego zachodzenia w ciążę. Nie mówiąc już o porodzie naturalnym A może Twoim celem jest urodzić mimo wszystkich zagrożeń??? Ja jeszcze nie planuję, ale jeśli do tego dojdzie, to bardzo chcę urodzić sama, poród był, wszystko z nim ok. Cięcie cesarskie po 5 godzinach skurczy.
Odpowiedz
JakNieJaToKto• 19 września о 22:40
Byłam na szkoleniu przedporodowym i była tam mama dwójki dzieci cesarką, potem trzecie też myślało, że będzie cesarka. Ale potem ją zabrali, a ona przychodzi dzień później do naszej sali i mówi, że sama urodziła, taka szczęśliwa. Co do czego, oczywiście, nie wiem, ale tak było.
Odpowiedz
Dziewczynki, kochanie! Nie ryzykujcie! Kiedy rodziłam, młoda dziewczyna też tak zaryzykowała po pierwszym cesarskim cięciu, a nawet lekarz poparł ten pomysł – urodziła chłopca, ale podczas porodu rozeszły się szwy – dziecko uratowali, ale dziewczynę ratowali przez dwa dni, cały szpital był na nogach, przyjeżdżali profesorowie z województwa. W rezultacie – ja już wychodziłam ze szpitala, a jej usunięto macicę – i gdy ja wychodziłam, ona jeszcze nie opuściła reanimacji, ALE OCZYWIŚCIE JĄ URATOWANO!!! ALE – dziecko było w szpitalu z babcią, bez mleczka matczynego, a mąż i ojciec dziewczyny klęczeli pod reanimacją, czytali Koran i płakali!!! Faceci płakali!!!!! Nie wiem, jakim cudem ją uratowali, ale dzięki Bogu, że to się udało!!!! PO CO WAM TO??? Jaka to różnica, jak urodzić? Pierwsze dziecko rodziłam naturalnie, drugą córeczkę przez cesarskie cięcie – były ryzyka zdrowotne, i NIE RYZYKOWAŁAM, wręcz szukałam lekarza, który mnie wysłuchał – że CHCĘ ZDROWEGO DZIECKA i sama chcę się cieszyć i być z nim cały czas!!!! Chociaż miałam 50 na 50! Po dwóch cesarkach dobry lekarz będzie odradzał kolejne ciąże, a tu takie coś... Nie ryzykujcie, dziewczynki, jesteście potrzebne swoim dzieciom zdrowe! Chcecie trzeciego malucha – uzyskajcie wsparcie lekarza, któremu ufacie, ale nie igrajcie z porodem naturalnym – nie ma w tym nic romantycznego!!!!
Odpowiedz
ZmęczonaŻyciem• 20 września о 00:50
+100!!!Pierwszy nagły przypadek po 17 godzinach porodu. Drugie dziecko chciałam urodzić sama, w efekcie 19 godzin prób, ciągle cesarka. Jeśli pójdę na trzeci - natychmiast cesarskie cięcie z początkiem aktywności porodowej. Najważniejsze, że wszyscy żyją i mają się dobrze. Mój lekarz powiedział: Nie rozumiem, dlaczego tego potrzebujesz.
Odpowiedz
W tej chwili piszą
0
























































































Wyślij