Diabeł_Wcielony• 08 października о 20:03
Moi dziadkowie trzymają własne, jemy, nie ma wysypki.
Odpowiedz
A zaczęliśmy od królika, nadal jemy królika, bo przynoszą go ze wsi - nigdy wysypki . Na kurzej puszce mieliśmy wysypkę, do 3 roku życia tylko na jajkach przepiórczych, teraz jemy i jedne i drugie, domowe (5 lat). Może królik był z czymś gotowany (marchew np.) i jest na to reakcja...?
Odpowiedz
90x60x90• 08 października о 20:27
Każdy ma wysypki w różny sposób - nawet na najbardziej dietetycznych produktach konkretnie Twoje dziecko może mieć wysypkęa dlaczego dałaś rosół? jak dla mnie - do roku i nie powinno się myśleć o rosole mięsnym w diecie dziecka.
Odpowiedz
Jedzenie uzupełniające zaczęliśmy od indyka, potem wyrosły domowe kurczaki, następnie wołowina (cielęcina). Mięso gotowałam, rozdrabniałam w kombajnie i dodawałam do tartych warzyw gotowanych na parze z dodatkiem oleju roślinnego, a później do barszczu (robiłam go bez smażenia).
Odpowiedz
W tej chwili piszą
0
























































































Wyślij