ZłotaRączka• 30 czerwca о 15:45
To już prawie rozpacz
dziecko w przedszkolu. Nadchodzi zima. Nie znalazłam pracy jesienią. Wyjeżdża od czterech miesięcy. W tym czasie był chory cztery razy po tydzień. Potrzebuję pracy. Żadnych babek, znalazłam tylko grafik od 9 do 5. Nie mogę się zdecydować, czy iść, czy nie. Praca na specjalizacji. biuro na ulicy. nie cały czas w jednym miejscu. ale dojazd zajmuje godzinę. mąż mówi, żebym znalazła pół etatu albo zmianę. Znowu 25. Krótko mówiąc, zdezorientowana, zmęczona. doradzić. co robić? Do jutra muszę zdecydować. albo odmówić, albo nie.
autor
ZłotaRączka
• 30 czerwca о 15:51
Cytat:Co to znaczy - biuro na ulicy - to znaczy, że nie siedzisz w jednym miejscu. siedziałeś w biurze przez godzinę - poszedłeś załatwiać sprawy gdzie indziej, rozmawiałeś z ludźmi, przyszedłeś do biura...
Odpowiedz
WiecznieGłodna• 30 czerwca о 15:52
Cóż, nadal musisz znaleźć pracę w niepełnym wymiarze godzin lub zmianę z dobrą pensją.
Odpowiedz
PolakMały• 30 czerwca о 15:55
Mąż jest tak sprytny, że znajdzie sobie pracę zarabiającą 3 razy więcej, więc jego żona nie musi się martwić.
Odpowiedz
Zakręcona• 30 czerwca о 16:00
śmieszne, ale nie rozumiema co wam w grafiku nie pasuje? wielu pracuje od 9 do 18.00 i półtorej godziny jazdy do domuw przedszkolu są grupki prefabrykowane, które czekają na rodziców lub pozwalają mężowi odebrać dzieckotak daleko idące problemy sami sobie stwarzacie
Odpowiedz
ŻurekZBarszczem• 30 czerwca о 17:18
Myślę, że nikt nie pozwoli co miesiąc iść na zwolnienie lekarskie, a jak nie ma babć, to niech tata się przemęcza, a mama siedzi z dzieckiem.... Tak to już jest! Nie ma innej drogi....
Odpowiedz
W tej chwili piszą
0
























































































Wyślij