CórkaSąsiadki• 25 lipca о 17:38
Spodziewam się drugiego dziecka. Przygnębienie.
Miałam szczęście. Byłam samotną matką, potem poznałam bardzo dobrego mężczyznę, który uwielbia moje dziecko i robi dla nas wszystko. Zapewnia, kształci itp. Mamy wspaniały związek, dobrobyt i dobre samopoczucie. Mam 30 lat. A teraz jestem w ciąży. Mój mąż jest szczęśliwy, wszyscy krewni i przyjaciele się radują. Ale ja... jakoś wydaje mi się, że moje życie się skończyło :( Różnica w dzieciach wynosi 5 lat. Dlaczego nie czuję radości w tej ciąży? Poradźcie jakiegoś psychologa czy coś... albo wytłumaczcie co jest ze mną nie tak?
LeśnaDziwożona• 25 lipca о 17:42
poczytaj Louise Hay, Liz Bourbeau - teraz te książki ci się przydadzą - wzbijesz się w powietrze i zdasz sobie sprawę, że życie jest piękne))) i że jesteś najszczęśliwsza na tej planecie)))
Odpowiedz
autor
CórkaSąsiadki
• 25 lipca о 17:44
Bardzo dziękuję!!!
Mam nadzieję, że się uspokoję:)
Mam nadzieję, że się uspokoję:)
Odpowiedz
JakNieJaToKto• 25 lipca о 17:46
To hormony. Postaraj się zrelaksować i cieszyć życiem. Zaakceptuj adorację męża, więcej spaceruj z dzieckiem, mów mu jak bardzo je kochasz i przygotuj go na pojawienie się braciszka lub siostrzyczki, aby nie był zazdrosny o drugie dziecko. Idź do sklepu dziecięcego, wybierz rzeczy)))) łatwej ciąży dla Ciebie i zdrowego dziecka!
Odpowiedz
KrólowaDramatu• 25 lipca о 17:51
Lubiłam chodzić na jogę dla kobiet w ciąży, nie tylko fizycznie pomaga przetrwać ciążę i poród, ale też daje duży zastrzyk energii, przegania złe nastroje, pomaga zrozumieć siebie, polecam.
Odpowiedz
Błyskawica• 25 lipca о 17:58
i ja)))))))))) Chociaż pracuję jak koń, nie mam już męża ani mężczyzny wokół siebie. jestem szczęśliwa, bo mam syna. czy możesz porównać, co on sprawia, że się czuję? )))))))))))))))
Odpowiedz
Dama_z_Kotem• 25 lipca о 18:16
Hormony. Pooglądaj dobre filmy familijne, wybierz wózek-łóżko-ubranie, wejdź na fora profilowe i pogadaj z ’koleżanką’, żyj i ciesz się. To minie :)
Odpowiedz
WszystkieSmaki• 25 lipca о 18:24
To hormony, po 16 tygodniach będzie lepiej, a po porodzie pomyślisz, jak mogłam myśleć źle!
Odpowiedz
ŻurekZBarszczem• 25 lipca о 18:27
Autorko, mam taką samą sytuację! wydaje mi się, że już go nie pokocham... na początku szlochałam... teraz jestem trochę pogodzona... ale wciąż to samo... źle śpię, rano budzę się z tą myślą z przerażeniem... kiedy ja już odpuszczę... myślę o aborcji... zdaję sobie sprawę, że tego nie zrobię, ale myślę....
Odpowiedz
autor
CórkaSąsiadki
• 25 lipca о 19:31
Przestraszyłam się, bo w pierwszej ciąży tak nie było...a dziecko jest innej płci:)
Odpowiedz
WszystkieSmaki• 25 lipca о 20:46
My też mamy pierwszą dziewczynkę, nie było czegoś takiego, drugiego chłopca, ale nie wiedziałam kogo...także za pierwszym razem płakałam jak głupia, ale teraz najsłodszy synek
Odpowiedz
W tej chwili piszą
0
























































































Wyślij