NieMamCukru• 16 października о 21:22
Mam już dość tego gotowania
Dziewczyny, dajcie mi jakąś radę. Jestem wykończona, muszę coś ugotować.
FrytkaZMajonezem• 16 października о 21:31
gotuj w zależności od nastroju. Jeśli jesteś w nastroju, gotujesz dużo, jeśli nie, gotujesz mało :))))))
Odpowiedz
ZmęczonaŻyciem• 16 października о 21:32
kup multicooker, jeśli twój mąż lubi potrawy gotowane na parze.
Odpowiedz
SąsiadkaZPiętra• 16 października о 21:42
Cytat:gotuj w zależności od nastroju. Jest nastrój - gotujesz dużo, nie - za mało :))))) a ja np. nigdy nie mam nastroju do gotowania, nienawidzę gotować, gotuję bo MUSZĘ.
Odpowiedz
autor
NieMamCukru
• 16 października о 21:45
Cytat:multicooker kupić, jeśli mąż kanesh lubi gotowane na parze nie kocha( mama przyzwyczaiła się do ...śniadanie, obiad i kolacja wszystko różne ...ja oczywiście nie gotować tak, ale to już irytujące
Odpowiedz
FrytkaZMajonezem• 16 października о 21:49
Cóż, nie jestem w nastroju, ale potem kupuję gdzieś czasopismo lub przepis i to jest to. Nie można mnie powstrzymać :))))))))).
Odpowiedz
Zbuntowana• 16 października о 21:59
więc niech sam sobie gotuje. Albo niech jego matka gotuje dla niego.
Dlaczego się torturujesz?
Dlaczego się torturujesz?
Odpowiedz
QueenOfKabanos• 16 października о 22:04
oraz wielofunkcyjną maszynę do czyszczenia i cięcia.
Odpowiedz
BabciaNaRowerze• 16 października о 22:11
i uwielbiam gotować, ale nienawidzę zmywać naczyń i sprzątać po sobie(((( mój mąż zawsze przeklina, że w domu jest bałagan, ale chwali się jedzeniem w pracy swoim kolegom, a oni zawsze coś od niego chwytają i chwalą. Gotuję o wiele lepiej niż teściowa i wraz z pojawieniem się mnie w życiu męża, spojrzał na zwykłe potrawy innymi oczami i pokochał je, czego nie mógł znieść i spróbował czegoś, co dla mnie jest zwykłym jedzeniem, a on nigdy takich rzeczy nie jadł. Nie stać nas na zmywarkę i nie ma gdzie jej postawić. więc kwestia bałaganu i mycia naczyń pozostaje dla mnie otwarta.
Autorko, jeśli nie lubisz gotować, gotuj to, co wystarczy na 2-3 dni: pilaw, kotlety (z różnymi dodatkami można rozciągnąć na tydzień), zupy, sosy z ziemniakami i mięsem lub placki mięsno-warzywne - zwykłe, ale bardzo pożywne jedzenie dla całej rodziny.zhzhe.
Autorko, jeśli nie lubisz gotować, gotuj to, co wystarczy na 2-3 dni: pilaw, kotlety (z różnymi dodatkami można rozciągnąć na tydzień), zupy, sosy z ziemniakami i mięsem lub placki mięsno-warzywne - zwykłe, ale bardzo pożywne jedzenie dla całej rodziny.zhzhe.
Odpowiedz
BabciaNaRowerze• 16 października о 22:22
mda, cóż mogę powiedzieć... bardzo trudno jest się uspokoić w domu po aktywnych dniach pracy... było bardzo ciężko przez pierwszy rok, szalałem
Odpowiedz
Gotowanie prostych potraw. Wsyp paczkę soli Extra na patelnię (najlepiej żeliwną). Włożyć umytego kurczaka brzuchem do góry. I do piekarnika. Przyjmie tyle soli, ile potrzebuje. Będzie gotowy za półtorej godziny. Sprawdzić gotowość przez nakłuwanie i czy sok z otworu był lekki.
Odpowiedz
Mój mąż mi pomaga, tylko on kupuje artykuły spożywcze, jeśli robię barszcz, on myje i kroi wszystko za mnie, zaopatruje zamrażarkę w mięso wstępnie pokrojone w plastry lub paszteciki, mięso mielone na kotlety, mięso mielone na klopsiki/turczaki, on i moja najstarsza córka zmywają naczynia, mój mąż sprząta.... Uwielbiam zupy z klopsikami, mąż robi mięso mielone, a dzieci toczą małe kulki, zamrażamy je i w każdej chwili mamy zupę gryczaną/ryżową/makaron z klopsikami)Śniadania przygotowuje mąż, oni idą do pracy i szkoły, kiedy ja śpię.
Odpowiedz
Zaczytana• 16 października о 23:48
Ja też jestem fanką piekarnika
Wrzucam mięso, warzywa i do piekarnika! i bez bałaganu i pożytecznie i smacznie)
Wrzucam mięso, warzywa i do piekarnika! i bez bałaganu i pożytecznie i smacznie)
Odpowiedz
NieMojaWina• 17 października о 00:53
Zrobiłam pierogi, pierogi, córka mi pomaga, charlotte.... Dzisiaj upiekłam smalec, ugotowałam garnek barszczu, teraz odpocznę trzy dni, a jak tata w poniedziałek wyjedzie w delegację, to wytrzymamy tydzień.
Odpowiedz
autor
NieMamCukru
• 17 października о 03:04
Cytat:Zrobiłam pierogi, pierogi, córka mi pomaga, charlotte.... dziś upiekłam smalec, ugotowałam garnek barszczu, teraz odpocznę trzy dni, a jak tata w poniedziałek wyjedzie w delegację, to i tydzień wytrzymamy:).
Odpowiedz
Cytat:Zrobiłam pierogi, pierogi, córka mi pomaga, charlotte.... dziś upiekłam smalec, ugotowałam gar barszczu, teraz odpocznę 3 dni, a jak tata w poniedziałek wyjedzie w delegację to wytrzymamy tydzień.Oni (mój mąż) nie jedzą tego samego 2 dni pod rząd - chcą żeberka w śmietanie)))). Orbit o smaku makaronu bardzo by pomógł)))) Po pracy tuptanie wokół kuchenki jest naprawdę upierdliwe. Podziel obowiązki, jak chce barszcz to niech obierze ziemniaki i zetrze curry, a po grillowaniu kurczaka tacę umyje. Poproś też teściową, żeby przyniosła Ci coś od mamy, w końcu jesteście rodziną.
Odpowiedz
W tej chwili piszą
0
























































































Wyślij