TwardaBaba• 27 lipca о 22:57
Ból po porodzie
Po porodzie minęło 1,5 miesiąca, postanowiłam uprawiać seks z mężem, ale tak się nie stało, boli jak diabli, nie rozumiem, co tam jest nie tak, czy powinnam iść do ginekologa, czy to normalne? I z lubrykantem, ale nadal nie mogę, okropne jak za pierwszym razem. w końcu mój mąż był zdenerwowany,
Tramwajarka• 27 lipca о 23:01
Myślę, że to trochę za wcześnie, poczekaj trochę dłużej! Może miałaś duże rozdarcie?
Odpowiedz
Tajemnicza• 27 lipca о 23:04
Twój mąż powinien cię rozumieć i wspierać, a nie denerwować się, przechodziliśmy przez to, 3 miesiące bez seksu.
Odpowiedz
BabciaNaRowerze• 27 lipca о 23:23
To trochę za wcześnie po szwach zewnętrznych, które założyłam po 3 miesiącach... bałam się, że szwy się rozejdą.
Odpowiedz
Tajemnicza• 27 lipca о 23:30
Źle. Miałam szwy wewnętrzne i zewnętrzne - nie mogłam podnieść nogi, żeby wejść do łazienki - mąż mi pomagał, masował mi piersi i nakładał tampony z maścią na szwy - żadnego seksu!!!!
Odpowiedz
Tajemnicza• 27 lipca о 23:39
Wciąż się boję, przy okazji, w burzową noc, co jeśli się rozerwą i co mam zrobić?
Odpowiedz
autor
TwardaBaba
• 28 lipca о 00:23
Co do rozerwania, usunięto mi szwy, myślę, że mało prawdopodobne, oczywiście jest strach, a także pewnego rodzaju napięcie, poczucie, że seks jak wcześniej już nigdy się nie powtórzy.
Odpowiedz
Tajemnicza• 28 lipca о 00:30
Co prawda minęły już prawie 3 lata, ale pamiętam jak teraz ten ból!!!!I chyba nie tak bolesny poród jak szycie! Straszne!
Odpowiedz
BabciaNaRowerze• 28 lipca о 00:39
Będzie dużo lepiej, uwierz mi, potrzebuje tylko trochę więcej czasu.
Odpowiedz
LeśnaDziwożona• 28 lipca о 00:53
Trzymałam męża z daleka przez trzy miesiące. To było przerażające. Z czasem było coraz lepiej
Odpowiedz
BabciaNaRowerze• 28 lipca о 01:02
Miałam zabieg uogólniony. Chociaż teraz (minęło 7 lat) myślę: jak ja się na to zgodziłam???? (czyli znieczulenie ogólne zaraz po porodzie) Co za głupek.... Choć w takim stanie mogłam oddać nerkę, nie zdawałam sobie z niczego sprawy.
Odpowiedz
CórkaSąsiadki• 28 lipca о 02:08
I NIKT NIE ZOSTAŁ UŚMIECHNIĘTY ODPOWIEDZIĄ AUTORKI: Szwy zostały zdjęte! ?????????????????? Urodziłam syna 3 lata temu i nawet wtedy byłam pozszywana samowchłaniającymi się nićmi.
Odpowiedz
RudaWeWłosach• 28 lipca о 03:13
To normalne!!! u każdego jest inaczej. Po cesarskim cięciu. To było bolesne przez około rok. Potem wszystko się poprawiło.
Odpowiedz
Błyskawica• 28 lipca о 06:29
Czy zmyliło Cię to, że autor napisał ZEWNĘTRZNE szwy, wewnętrzne same się wchłaniają, ale zewnętrzne lepiej zakładać zwykłe, bo mogą pęknąć przed czasem. Wewnętrzne łzy goją się szybciej.
Odpowiedz
idź do ginekologa. Myślę, że byłaś zdenerwowana, nie mogłaś się rozluźnić, a mąż nie miał cierpliwości, dodatkowo dziecko jest gdzieś blisko (mi mleko zaczęło cieknąć, bardzo wybijało)- to wszystko doprowadziło do braku podniecenia, a smarowanie tu nie pomoże.Pamiętam ten ’cudowny czas’-cieknące mleko, dziecko co jakiś czas krzyczy, szwy.....główny problem jest psychologiczny (chociaż zrobiliśmy episiotomię - zostałaam poważnie nacięta, a szwy się rozpadły)Powinnaś się zrelaksować i zrozumieć, że ból nie jest wtedy, gdy się przełączasz, że fizjologicznie jesteś gotowa.A jeśli do twoich ’karaluchów’ podłączyć postawę męża-egoisty i pełzacza, prawie gwałciciela... nie wyjdziesz.
Odpowiedz
W tej chwili piszą
0
























































































Wyślij