SernikowyZawrótGłowy• 09 sierpnia о 18:18
Kochanka z ’ładunkiem’;
Wszyscy piszą o kochankach,jak wybaczyć i zapomnieć,żyć dalej.Ja wybaczyłam.Zamknęłam temat.Żyjemy.Dwójka dzieci.Jak sąsiedzi,kocham go jak dawniej.On...nie wiem,odległy i obcy momentami.Ale mamy inny problem,jego kochanka urodziła dziecko.Odrzucił je dla nas.Ale do tej pory coraz częściej nawiedzają mnie myśli,że kiedyś będzie chciał zobaczyć swoje dziecko od niej..z obłędem w oczach!!!Może kto borykał się z podobnymi,kto z doświadczeniem? Mam prawie 40 lat.
NieZałatwiajMnie• 09 sierpnia о 18:20
Jak mogłaś oddać swoje dziecko? Od innej kobiety, ale TWOJE dziecko? Nie boisz się, że z czasem i ciebie oddadzą?
Odpowiedz
ZupaPomidorowa• 09 sierpnia о 18:24
Jeśli tak bardzo się martwisz, skontaktuj się ze swoją kochanką, jeśli potrzebuje pomocy.
Odpowiedz
autor
SernikowyZawrótGłowy
• 09 sierpnia о 18:29
Nie martwię się o nią, martwię się o zachowanie mojego męża...boję się, żeby nie zaczął go szukać..albo nawet ich:((((
Odpowiedz
MistrzyniSarkazmu• 09 sierpnia о 18:34
Ty - jako mądra kobieta - po prostu musisz powiedzieć swojemu mężowi, że to jego obowiązek wobec dziecka!
Ponieważ to mogłaś być TY, jak to dziecko - bez ojca?
Ponieważ to mogłaś być TY, jak to dziecko - bez ojca?
Odpowiedz
autor
SernikowyZawrótGłowy
• 09 sierpnia о 18:36
Jest młoda, znajdzie męża i ojca dla swojego dziecka, nie zamierzam się nim z nikim dzielić, ani z nią, ani z dzieckiem, cokolwiek by to nie było.
Odpowiedz
BrzydUla• 09 sierpnia о 18:44
Masz rację. To nie mężczyzna, to dupek. A co ma z tym wspólnego dzieciak?
Odpowiedz
Pomysłowa• 09 sierpnia о 18:45
Cytat:gdyby normalna osoba szukała normalnej osoby, nie poszłaby robić dzieci na boku.
Odpowiedz
Cytat: Ahem. Autorko - tak naprawdę to TWÓJ mąż jest tym, który miał romans z kobietą. Rozumiesz różnicę? Ona nie jest ci nic winna. Ale twój mąż - naruszył obowiązki małżeńskie, normy etyczne i po prostu upuścił swój męski honor przez taką sytuację. Ale tutaj mu wybaczyłaś / ale jako-tako, jego g... nie pachnie /)))) A teraz postanowiłaś znaleźć winnego?) Daj spokój. Nie okłamuj samej siebie. Dziecko nie ma z tym nic wspólnego i nie jest winne. Kochanka jest winna, ale nie przed tobą, tak bardzo, jak byś chciała. Ten, który jest winny dokładnie przed tobą - śpi z tobą w tym samym łóżku i je z tego samego stołu. A ’dzielenie się’ jest śmieszne. Jeśli jest przyzwoity, to tak, kwestią czasu jest, kiedy się z Tobą spotka. Więc nie rozumiem sensu tworzenia tematu. P.S. Jeśli już, to nie jestem kochanką. Jestem kobietą, która zabawiła się z moim pierwszym mężem, ponieważ miał dziecko z inną kobietą. To było bolesne i obrzydliwe. Ale nie widzę sensu w obwinianiu kochanki, to wina mężczyzny. Kochanka też jest winna, nie usprawiedliwiaj jej. Jak to mówią, nie można budować szczęścia na cudzym nieszczęściu. Teraz cierpią dwie rodziny - samotna matka z dzieckiem i rodzina autorki z relacjami sąsiedzkimi z mężem. i wszyscy są nieszczęśliwi, w tym ich dzieci.
Odpowiedz
ZupaPomidorowa• 09 sierpnia о 20:58
Kto powiedział, że kochanka jest nieszczęśliwa?)Nie chodzi o to, że potrzebuje życia rodzinnegoA dziecko - owszem, było potrzebne.
Odpowiedz
W tej chwili piszą
0
Wyślij