Kidstaff
Wejście Rejestracja
Zapytaj Porada
Ustawienia Rozmiar czcionki: a a a
help@kidstaff.pl
Wejście Rejestracja
Zasady | Ograniczenia | Cookies
©2008—2025 Kidstaff Kidstaff
Forum dla kobiet Kidstaff - Rodzina, dom, dzieci - On, ona.
100procent• 09 września о 08:51

Mąż poszedł na ryby

Mąż poszedł na ryby z 5 innymi przyjaciółmi w piątek wieczorem, zadzwonił o 18:00 w sobotę - telefony wyłączone, nie wiem. Powiedział, że będzie w domu w sobotę po południu. Teraz jest niedziela, a jego nie ma. Nie mam telefonów jego przyjaciół. Nie mam gdzie zadzwonić. Powinnam się martwić czy nie?
12 0
Wszystkie zdjęcia tematuKomentarze autoraMoje reakcjeMoje odpowiedzi
18latJużMam• 09 września о 08:55
1
możesz się martwić w każdej chwili!
Odpowiedz
DzikaRóża• 09 września о 08:59
2
w zależności od tego, jakiego ma się męża. Mój mąż na przykład jest odpowiedzialny pod tym względem, powiedział: ’Będę tam po południu’ będzie, a jak nie wyjdzie, to na pewno znajdzie sposób, żeby zadzwonić i mnie ostrzec, wie, że będę się martwić.
Odpowiedz
SłodkaZabójczyni• 09 września о 09:00
3
masz szczęście... a moje jest niestety takie samo jak autora - taka kolej rzeczy, żeby gdzieś biec i nie zdawać relacji... nie śpię pół nocy.... Dzięki mamuś... wychował takiego egoistę...(( Autorko, jutro musi pracować? Jeśli tak - to bez paniki - wóda, do wieczora powinna przyjść... jeśli do wieczora się nie ogłosi - to zacznij jakieś działania....
Odpowiedz
autor 100procent • 09 września о 09:02
4
Nigdy się nie zdarzyło, żeby nie zadzwonił, zawsze do siebie dzwoniliśmy. A mój numer telefonu zna na pamięć - potrafił do mnie oddzwonić z telefonu kolegi. Ogólnie to nie wiem, to do niego niepodobne.
Odpowiedz
kris_la• 09 września о 09:06
5
Wiesz, wszystko się zdarza, kiedyś też utknęliśmy w jednej dziurze i nie ma tam żadnego połączenia, nawet wspiąłem się na drzewo, nie, utknęliśmy na 24 godziny, czekaj na więcej, nie denerwuj się
Odpowiedz
PoczątkującaCzarownica• 09 września о 09:09
6
Nie pojechał przypadkiem z moimi? Wyjechał też w piątek i miał wrócić wczoraj, ale żadnej odpowiedzi ani przywitania, znajomych, z którymi wyjechał widziałem tylko kilka razy i żadnych numerów. Ale biorąc pod uwagę ilość wypitego alkoholu, nie dziwi mnie, że się nie kontaktuje.
Odpowiedz
ŻurekZBarszczem• 09 września о 09:12
7
Jakimi przyjaciółmi jeśteście, że nie znasz numerów telefonów?
Odpowiedz
autor 100procent • 09 września о 09:15
8
Pojechaliśmy świętować urodziny pracownika, znam pracownika, widziałam go, ale nie mam jego numeru telefonu, reszta to znajomi pracownika.
Odpowiedz
Anonimowa_Bomba• 09 września о 09:21
9
Może zostali zastrzeleni, utopieni....
Odpowiedz
autor 100procent • 09 września о 09:25
10
Myślałam, że telefony padły, byli pijani i spali, ale mogli spać i chociaż wybrać numer.
Odpowiedz
autor 100procent • 09 września о 10:32
11
Uderzę cię w szyję, kiedy tu przyjedzie.
Odpowiedz
FankaKawy• 09 września о 11:45
12
Rybacy, ile razy obiecywałam, że wyrzucę te wędki
Odpowiedz
Opinie wyrażone w wątku odzwierciedlają poglądy autorów i nie odzwierciedlają stanowiska administracji strony.
W tej chwili piszą  0
5000
Wyślij

Ograniczenia / Zasady / Pomoc

©2024—2025 Kidstaff