UFOłowca• 26 września о 15:56
Kupienie mieszkania przez agencję czy od właściciela?
Jak najlepiej kupić mieszkanie przez agencję czy nie? Agencja bierze 5%, ale wszystkie dokumenty i jest gwarancja, czy biegać wszędzie i potem się bać? I jak wam poszło?
PaniDomu• 26 września о 16:00
Kupiłam przez agencję, bardzo nieprzyjemni ludzie. W ostatniej chwili wzięli więcej pieniędzy niż musieli i wyszli bez szwanku. Polecam każdemu - jeśli znalazłaś wariant, to obejdź wszystkie urzędy i sprawdź wszystko osobiście i zaoszczędź pieniądze i śpij spokojnie - mała szansa, że agent da łapówkę za fałszywy certyfikat i w ogóle, wtedy wszystkie problemy - twoje i agentów - idą na bok. I tak spokojnie idziesz do notariusza, pokazujesz dokumenty swoje i sprzedającego, oni mówią Ci co powinieneś mieć w ręku, żeby sfinalizować transakcję. Wszystko jest czyste i spokojne.
Odpowiedz
SłodkaZabójczyni• 26 września о 16:02
Lepiej przez normalną agencję. Trudno samemu sprawdzić wszystkie niuanse. i tak trzeba je znać
.
.
Odpowiedz
JakNieJaToKto• 26 września о 16:11
My i kupowaliśmy i wynajmowaliśmy tylko za pośrednictwem agencji.jak się okazało jest masa pytań podshkurnyh o których nie zdawałam sobie sprawy i czasu na papiery zajęło masę.
Odpowiedz
Zabiegana• 26 września о 17:18
Nie wiem, kto co sprawdza. Kiedy poszliśmy obejrzeć mieszkanie, pośrednik nie poinformował nas, że oprócz dwóch właścicieli, w mieszkaniu zameldowany jest również syn właścicielki, który przebywa w więzieniu. Dowiedzieliśmy się o tym od naszych znajomych. A pośrednik powiedział - jeśli zdecydujecie, że nie ma problemów, wszystkie dovki zostaną sformalizowane, nie martwcie się.
Odpowiedz
ZielonaKartka• 26 września о 18:20
Już trzy razy sprzedałam i kupiłam mieszkanie i plus jeszcze stary prywatny dom babci))). Byvalo i przez agencję i przeze mnie, więc po prostu się sumowało. Z agencją oczywiście łatwiej, prawie wszystkie certyfikaty biegły same wykonane, kolejki zajęte, dokumenty sprawdzone. Ale i bez tego wszystkie transakcje zakończyły się sukcesem. Decyzja należy do Ciebie. Co jest ważniejsze, czy masz czas, jak ’problematyczne’ mieszkanie itp. I jeszcze jedno: kupić bez pośrednika było bardzo trudno, więc wszystkie ogłoszenia w gazecie i internecie dawali głównie pośrednicy.I po prostu nie zawsze udawało się dotrzeć bezpośrednio do sprzedającego (albo sprzedający nie chcieli sprzedawać omijając pośredników, choć raz mieszkanie ostatecznie i tak kupiłam. I z moimi ogłoszeniami na sprzedaż było tak samo: zawsze zaczynało się od tego, że dawałam ogłoszenie w sieci czy gazecie i po kilku dniach było ono sprzedawane przez dziesiątki pośredników..Tzn. moim zadaniem było tylko 1 raz wrzucić swoje ogłoszenie, a tam już rozumiałam, że trafi ono do baz agencji i one przyprowadzą mi kupca. Tylko w domu starej babci na peryferiach musiałem trzy razy aktualizować ogłoszenie w Internecie.Jeśli można było kupić bez pośrednika, próbowałem kupić bezpośrednio... ALE było to prawie nierealne, jak już napisałam powyżej.
Odpowiedz
W tej chwili piszą
0
























































































Wyślij