Hej dziewczyny! Od lat walczę z Hashimoto i mam dosyć tego ciągłego zmęczenia. Nawet po 8–9 godzinach snu budzę się jak zombie ? Czy któraś z Was ogarnęła temat? Co Wam naprawdę pomogło odzyskać siły i chęci do życia? Suplementy, dieta, sen, może coś z psychiki? Dzielcie się swoimi sposobami – potrzebuję konkretów, a nie teorii z Google ?
Anonimowa_Bomba• 15 lipca о 13:16
Moim gamechangerem była psychoterapia – wyciszenie = energia.
Odpowiedz
RudaWeWłosach• 15 lipca о 13:41
Nie lekceważ snu – kładę się codziennie o 22:00 jak robot.
Odpowiedz
PrawiePaniDoktor• 15 lipca о 16:44
Dieta bezglutenowa, ale serio na 100%, nie „czasami”.
Odpowiedz
JestemZŁomoty• 15 lipca о 18:57
Ja w końcu zaakceptowałam, że nie muszę być jak sprinter. Tempo moje = OK ?
Odpowiedz
W tej chwili piszą
0
























































































Wyślij