TwardaBaba• 18 sierpnia о 10:27
wózek.
Dziewczyny, kiedy przeszłyście na wózek letni? Mamy teraz 5 miesięcy, siedzi tylko wtedy, gdy trzymamy ją za ręce. Dziękuję.
Mieliśmy 5,5 roku w połowie maja, przenieśliśmy się do Capelli, tylko w pozycji leżącej. Było pięknie, dziecko leżało i patrzyło na wszystko, nie pociło się. Ostatnie 2 tygodnie dziecko pociło się na plecach i przewracało do kucania, po czym znowu martwiłam się, że mokre plecy i zdmuchnie.
Odpowiedz
Spóźnialski• 18 sierpnia о 10:31
Podróżowaliśmy do 8 w gondoli, ale to była zima, dlatego tak długo to trwało i lepiej poczekać jeszcze 1-1,5 miesiąca.
Odpowiedz
Anonimowa_Bomba• 18 sierpnia о 10:33
W wieku 5 lat kupił wózek, w kołysce kategorycznie odmówił leżenia, nic do oglądania, zero zainteresowania.
Odpowiedz
FankaKawy• 18 sierpnia о 10:37
ytfuu) więc ciesz się) mamy 11 miesięcy, mój syn znienawidził wózek, nie chce siedzieć, nie chce leżeć, przekręca tyłek przez pasy i chce zsunąć się nogami... jeszcze nie chodzi, wyjmuję go z wózka, przejdzie 3 minuty i chce usiąść na ziemi... a ja już mam kwadratową głowę)))))
Odpowiedz
NiePijęOdWczoraj• 18 sierpnia о 10:39
8,5 miesiąca, ale tylko dlatego, że chodziła łatwiej, ale ciągle jeździła nim w stanie półleżącym, od roku zacząłam podnosić oparcie do siedzenia, ale my wtedy i spaliśmy w ciągu dnia w wózku, a potem rozłożone. Nawiasem mówiąc, po roku, kiedy zacząła chodzić, myślałam, że wózek kupiony na próżno, przestał podróżować w ogóle, ciągle lub w moich ramionach lub tupać, ale przez długi czas nie mógła. Ogólnie katowany, potem jesienią zaczął kombinezon/buty, znowu siadł i jeździł normalnie do tej wiosny, czyli 1,9 roku. Teraz na rowerze
Odpowiedz
TakaSobie• 18 sierpnia о 11:46
Ja od 5 miesiąca siedziałam w kołysce i próbowałam się wyczołgać. A w spacerówce pasy są i wszystko widać, sens wychodzić w razie czego i tak wszystko widać-)))))). + Wózek lżejszy, zwrotny, podróżować można (mam Ingesina zippi był - składany w laskę i piękny). + jest pozycja zupełnie pozioma, jak w kołysce
Odpowiedz
TakaSobie• 18 sierpnia о 12:53
Może potrzebujesz toczącego się samochodu? Są takie dla bardzo małych dzieci, z oparciem bocznym, + oparcie + kierownica muzyczna i ciekawe nóżki są wolne, dziecko może nóżkę przegrzebać po drodze, zmęczoną położyć na podnóżku. A dla mamy rączka jest długa.
Odpowiedz
W tej chwili piszą
0
























































































Wyślij