LeśnaDziwożona• 23 sierpnia о 17:40
Kto wierzy w znaki?
Mam złe stosunki z teściową, otwarcie nie ukrywa swojej niechęci, próbuje mnie kłuć, a ja nie ukrywam swojego zdania, że nie kocham - to łagodne słowo, jak mnie nie było w domu, to robiła porządek, wieszała wszędzie obrazy, niby nie jest źle, ale obrazy dla kobiety kota po 50-tce, a nie dla młodych ludzi, no na pewno mnie wkurzyła, przyszli goście, walnął jeden obraz spadł, następnego dnia spadł kolejny, dziś spadł 3ci, no kurde no czegoś takiego nie widziałam, przybity porządnie... Ciekawe czy to moja aura go wypiera) czy co?
autor
LeśnaDziwożona
• 23 sierpnia о 17:44
Mieszkamy osobno, przyjechaliśmy sprzątać rodzinnie, mąż wiedział i mi powiedział, ja przyjechałam jak nie do siebie to do domu i wszędzie wieszałam obrazy, wieszałam, jej mieszkanie, ona przyjeżdża tu jako gospodyni i robi wszystko co trzeba
Odpowiedz
NaiwnaJakBut• 23 sierpnia о 17:45
zabiłabym (nie brać dosłownie!), gdyby beze mnie wisiały obrazy i panowała porządek.
Odpowiedz
autor
LeśnaDziwożona
• 23 sierpnia о 18:52
To jej mieszkanie, a ona mówi mi, gdzie mam stanąć, ledwo mogę się powstrzymać.
Odpowiedz
W tej chwili piszą
0
























































































Wyślij