Kidstaff
Wejście Rejestracja
Zapytaj Porada
Ustawienia Rozmiar czcionki: a a a
help@kidstaff.pl
Wejście Rejestracja
Zasady | Ograniczenia | Cookies
©2008—2025 Kidstaff Kidstaff
Forum dla kobiet Kidstaff - Biznes, Finanse - Księgowość domowa
JabłkoNiezgody• 14 października о 21:26

Jak rozporządzić spadkiem. Proszę, mądre kobiety, doradźcie

Taka sytuacja. Zmarł ojciec. Jest mieszkanie. Spadkobiercy to ja i mój brat (11-letni chłopiec od macochy, która zabrała ojca mojej matce). Mieszkanie jest dobre, dwupokojowe, w centrum. Zawsze mieszkałam z ojcem. Z tą kobietą mój ojciec nie utrzymywał kontaktu, bo kiedy zubożał, mówiąc wprost, miłość zniknęła. Nie wiem dokładnie, co się tam wydarzyło, ale w rezultacie ja zostałam bez rodziny, a teraz i ten chłopiec. Tata bardzo cierpiał z powodu tego chłopca, kochał go, ale ona nie pozwalała mu się z nim widywać. Lata temu specjalnie wyjechała do innego miasta. Tata zawsze mówił, że to moje mieszkanie i ja tu będę mieszkać. Ale ponieważ urodziłam się w związku nieformalnym i nie byłam zapisana na ojca, sytuacja wygląda tak: ja dostaję 25% mieszkania, a jego prawny syn od macochy – 75%. Mogę iść do sądu, udowodnić pokrewieństwo itp. (już rozmawiałam z prawnikiem) i wtedy ja dostanę 75%, a brat – 25%.ALE widzę jeszcze trzecią opcję rozwiązania. Mimo wszystko żal mi tego chłopca, bo dziecko nie jest winne i współczuję mu. Wydaje mi się, że ojciec byłby zadowolony, gdybym tak postąpiła – dogadała się z macochą, że nie będziemy się sądzić i podzielimy wszystko sprawiedliwie po połowie. Po ludzku, macocha jest skłonna do rozmowy, myślę, że można spróbować się dogadać. W środku czuję, że to dobre rozwiązanie. ALE problem polega na tym, co powiedzieć mojej mamie. Będzie w szoku. Ona tak nienawidzi tej kobiety, a jeśli dowie się, że tak postąpię, boję się, że może nawet mnie znienawidzić... Boję się tego, ale strasznie nie chcę sądowych sporów, nie chcę tej całej biurokracji! To wszystko wydaje mi się takie upokarzające. Wolałabym podzielić wszystko po połowie, jeśli to możliwe. Dziewczyny, doradźcie, co robić.
9 0
Wszystkie zdjęcia tematuKomentarze autoraMoje reakcjeMoje odpowiedzi
NieMojaWina• 14 października о 21:30
1
Walcz o wyższy procent, pozywaj i tak dalej, i nic nie mów mamie.
Odpowiedz
WiedźmaDobra• 14 października о 21:34
2
I 75 na 25, i 50 na 50. Co ci to da? Dokonaj sprzedaży, podziel się pieniędzmi. A może właśnie o to chodzi?
Odpowiedz
Lida• 14 października о 21:39
3
Autorko, nie wtajemniczaj mamy we wszystkie szczegóły. Powiedz, że to decyzja 50/50.
Odpowiedz
SąsiadkaZPiętra• 14 października о 21:40
4
Tak bardzo boimy się gniewu naszych matek, że nie jesteśmy nawet w stanie podejmować ważnych i niezależnych decyzji w życiu. Rób, co dyktuje ci sumienie, autorze. Mama teoretycznie powinna zrozumieć. Chociaż w sumie spadek jest Twój i Ty decydujesz jak go podzielić.Życzę podjęcia mądrej decyzji!
Odpowiedz
ObiadU Mamy• 14 października о 21:44
5
Nie idź na wojnę, załatw sprawy polubownie. Nie sądzę, żeby mieszkanie było warte miliony. A w takim przypadku lepiej rozwiązać wszystko pokojowo i uratować relacje z bratem.
Odpowiedz
ZłotaRączka• 14 października о 21:48
6
Opcja, że można dostać 75% to jeszcze pikuś .... Trzeba udowodnić, wydać pieniądze na prawnika, sąd, poświęcić czas i nerwy, a na koniec po odliczeniu wszystkich kosztów, nawet w przypadku wygranej, nie będziesz miał 75%...
Wytłumacz to swojej mamie - tylko jeśli pozwiesz - to nerwy, czas i pieniądze. Tak, może wygrasz, ale zapłacisz prawnikowi, koszty....
I spróbuj się dogadać polubownie. Weź swoje 50% i zostaw sobie na przyszłość dobre relacje z bratem. Mimo wszystko to Twój brat, choć przyrodni.
Krew matki i takie tam ....
Odpowiedz
ZwykłaNiezwykła• 14 października о 21:52
7
Autorko, jesteś głupia, sorry))))) Dowód pokrewieństwa - od tego jest sąd, a jeśli sąd i tak będzie, to żadnych uzgodnień z macochą mowy być nie może. Poza tym nie trzeba uzgadniać z prawnikiem, a z biegłym sądowym, który dokona podziału mieszkania (tak, tak! procenty - to taka konwencja, a opcje podziału biegły ’losuje’ i z procentami na pewno się to nie pokrywa). Może prawnik to dobry znajomy, ale jako specjalista to szmelc.
Odpowiedz
KrólowaDramatu• 14 października о 22:59
8
Wiara w dobre relacje z macochą nie jest tego warta, jeśli chodzi o pieniądze, gdzie pójdzie ta dobra relacja. Autorko, jeśli chcesz rady, mów jak jest.
Odpowiedz
ZwykłaNiezwykła• 15 października о 00:06
9
Autorko, chcesz darmowej porady - pisz wszystko zgodnie z faktami. Odnoszę wrażenie, że Twoja matka głupio pcha Cię w spory sądowe (moim zdaniem bezcelowe) wyłącznie z niechęci kobiety do ojca.
Odpowiedz
Opinie wyrażone w wątku odzwierciedlają poglądy autorów i nie odzwierciedlają stanowiska administracji strony.
W tej chwili piszą  0
5000
Wyślij

Popularne pytania!

Dzisiaj Wczoraj 7 dni 30 dni

więcej

Teraz czytają!

Ograniczenia / Zasady / Pomoc

©2024—2025 Kidstaff