Biała_i_Puszysta• 17 czerwca о 17:08
każdy zakup ubranek dla dziecka jest wybłagany przez mojego męża.
Jest tak chciwym człowiekiem,że nawet każdy zakup jakiejś rzeczy(kurtka,czapka,buty) to żebranie.Nie mówię nawet o sobie,nigdy mi nic nie kupił.Ale to jego dziecko! Odkąd mam pracę nie uważa za konieczne dawać pieniędzy na jedzenie,ubrania itp.Ja i moje dziecko to jakby osobne państwo. jak to jest w domu z zakupami rzeczy!!!?
ProszęNieDodzwonić• 17 czerwca о 17:15
Jestem odpowiedzialna za kartę wynagrodzeń mojego męża).
Odpowiedz
Czekoladowa• 17 czerwca о 17:24
Co powiedziałam, że i kupiłam lub sama bez mojego męża zamówienia z Ameryki, pytam o radę tylko na małym smaku bardziej męskim, dla dziewczyny nie pytam nawet o radę, odpowiednio z jego pensji :)
Odpowiedz
SamotnaWilczyca• 17 czerwca о 17:28
znajoma w tej samej sytuacji - jej mąż ma 35-37 lat, ona około 25
nie od wieku taka postawa zależy, ale od wychowania i od samego mężczyzny!
nie od wieku taka postawa zależy, ale od wychowania i od samego mężczyzny!
Odpowiedz
KsiężniczkaZBlokowiska• 17 czerwca о 17:30
Sama też kupuję ubrania dla moich synów. Artykuły spożywcze kupuję inaczej niż mąż czy ja.
Zakupy globalne są omawiane. A mąż doładowuje kartę benzynową.
Nie widzę w tym żadnych problemów.
Zakupy globalne są omawiane. A mąż doładowuje kartę benzynową.
Nie widzę w tym żadnych problemów.
Odpowiedz
WszystkieSmaki• 17 czerwca о 17:36
Dobry początek - taki chciwy człowiek... Dlaczego się ożeniłaś? Jesteś zdolna do pracy, po co jęczeć i narzekać? Nikt nie jest ci nic winien, więc ma na kogo wydawać.
Odpowiedz
autor
Biała_i_Puszysta
• 17 czerwca о 17:45
Wszyscy żenią się z tymi dobrymi! Dopiero potem się ujawniają!
Odpowiedz
WszystkieSmaki• 17 czerwca о 17:51
Cytat:Każdy żeni się z tymi dobrymi! To po tym, jak się pokażą! Potem jest tak, że najpierw się puka, a potem wlatuje.
Odpowiedz
SzybkaJakBłyskawica• 17 czerwca о 20:00
Kurwa możliwe, co za mąż. Żebrze o ciuchy, o jedzenie, którego nie daje. Gdzie on podziewa swoje pieniądze? Nie da się tak żyć. Czy on zawsze taki był? Jak za niego wyszłaś?
Odpowiedz
W tej chwili piszą
0
Wyślij